Pożary w wielu przypadkach wywoływane są przez człowieka. Chciałoby się wierzyć, że przez przypadek czy głupotę, ale niestety to celowe podpalenia.
Coraz lepsze systemy szybkiego wykrywania pożarów spowodowały, że dziś podpalony las to nie setki hektarów, ale kilka, kilkanaście arów. Jak powiedział nam Andrzej Szelążek dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie na niemal 220 pożarów spaliło się ponad 20 hektarów lasów, czyli niespełna 10 arów na pożar. Tego także oczywiście szkoda.
To od nas zależy czy będziemy mogli wrócić do lasu, bo wcześniej ktoś go nie spalił.
Coraz lepsze systemy szybkiego wykrywania pożarów spowodowały, że dziś podpalony las to nie setki hektarów, ale kilka, kilkanaście arów. Jak powiedział nam Andrzej Szelążek dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie na niemal 220 pożarów spaliło się ponad 20 hektarów lasów, czyli niespełna 10 arów na pożar. Tego także oczywiście szkoda.
To od nas zależy czy będziemy mogli wrócić do lasu, bo wcześniej ktoś go nie spalił.