Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego GOG.com
Widzimy naszego bohatera. Z góry. Albo bohaterkę. Grafika jest na tyle - może nie niedokładna, co niekonkretna - że można sobie dopowiedzieć samemu: kim właściwie sterujemy? Potem zapoznajemy się właśnie ze sterowaniem. Zapomnijcie o jakimś samouczku. Nie ma czegoś takiego. Sami poznajemy możliwości postaci. Nie jest to nic skomplikowanego, ale to kolejna rzecz, która klasyfikuje Future Unfolding do gier nietypowych. A potem już przemierzamy. Przemierzamy różnokolorowe lasy, które rozmazują się jak na płótnach impresjonistów, przemierzamy równiny, napotykamy różne stworzenia; przyjazne, wrogie i neutralne. I odkrywamy.
Odkrywamy, bo w sumie nie wiemy nic. Nie ma żadnego filmiku wprowadzającego. Żadnych obrazków. Żadnego wprowadzenia. Dopiero napotkane postaci w oszczędnych, nieco zagadkowych słowach zdradzają nam co to za świat, kto go stworzył i co tu właściwie robimy. Ale to wszystko powolutku, pomalutku. Jest też mapa, która nie jest zwykłą mapą. Sami mamy się domyślić, dokąd właściwie mamy się dostać. Po co? Najczęściej po to, żeby przejść gdzieś dalej. I dalej odkrywać, kombinować jak ominąć przeciwników czy rozwiązać zagadki, które pchną nas i całą fabułę o kolejny krok.
Future Unfolding to coś jak sen, z którego się budzimy, i który przez cały dzień nie daje nam spokoju. Zastanawiamy się co właściwie to wszystko znaczy. Dokąd by nas zaprowadził dalej, gdybyśmy się nie obudzili. Gra hipnotyzuje pięknymi, rozmazanymi barwami, graficznymi niedopowiedzeniami, pewną umownością, swobodą działania i zagadkowością.
Są momenty frustracji, kiedy nie możemy znaleźć drogi na kolejną planszę, kiedy zastanawiamy się o co właściwie chodziło tu Autorom, jak zamierzają nas przeprowadzić przez następne akapity tej graficznej opowieści, ale to nie zniechęca. A jeśli, to na tylko na krótką metę. Bo ciekawość zwycięża. Coś jak chęć przewrócenia kolejnej kartki w powieści, którą dawno powinniśmy odłożyć na półkę i zgasić światło, bo już przyłapała nas noc, ale trudno to zrobić, bo jesteśmy znów w ciekawym momencie. A Future Unfolding składa się właśnie przede wszystkim z takich ciekawych momentów. To coś więcej niż gra. Jeśli macie ochotę spróbować czegoś więcej - ten świat na Was czeka.
Zobacz także
2017-07-22, godz. 06:00
Hans Kloss (1992 r.)
Chyba każdy zna lub słyszał o serialu telewizyjnym "Stawka większa niż życie" z lat 60. Twórcy tego dzieła inspirowali się pierwszym filmem o Jamesie Bondzie, a w roku 1992 studio LK Avalon na podstawie przygód Hansa Klossa postanowiło…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Micro Machines World Series [PS4]
W roku 1993, dwa lata po premierze na NES-a, Micro Machines zadebiutowało na mojej ukochanej Amidze. Co to się wtedy działo! Wyścigi małych pojazdów zawładnęły moim czasem wolnym, a trasy biegnące po kuchennym stole czy w wypełnionej…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Micro Machines World Series [PS4]
W roku 1993, dwa lata po premierze na NES-a, Micro Machines zadebiutowało na mojej ukochanej Amidze. Co to się wtedy działo! Wyścigi małych pojazdów zawładnęły moim czasem wolnym, a trasy biegnące po kuchennym stole czy w wypełnionej…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Final Fantasy XII: The Zodiac Age [PS4]
Nic nie poradzę, jak nie poradzę - ale, jeżeli czytaliście moje wcześniejsze recenzje gier z gatunku jRPG, to - co ja mogę - wniosek nasuwa się praktycznie ten sam: Final Fantasy XII The Zodiac Age, tytuł o którym Wam teraz opowiem…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Final Fantasy XII: The Zodiac Age [PS4]
Nic nie poradzę, jak nie poradzę - ale, jeżeli czytaliście moje wcześniejsze recenzje gier z gatunku jRPG, to - co ja mogę - wniosek nasuwa się praktycznie ten sam: Final Fantasy XII The Zodiac Age, tytuł o którym Wam teraz opowiem…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Final Fantasy XII: The Zodiac Age [PS4]
Nic nie poradzę, jak nie poradzę - ale, jeżeli czytaliście moje wcześniejsze recenzje gier z gatunku jRPG, to - co ja mogę - wniosek nasuwa się praktycznie ten sam: Final Fantasy XII The Zodiac Age, tytuł o którym Wam teraz opowiem…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Giermasz #254 - A miało być tak pięknie...
A miało być tak pięknie: powrót kultowych wyścigów małych samochodów - wiecie, trasy po stole kuchennym i takie tam - no więc to miał być hit. A zdaniem Michała Króla, fana dawnych odsłon, najnowsze Micro Machines World Series…
» więcej
2017-07-18, godz. 14:25
[15.07.2017] Serial Cleaner [PS4]
W marzeniach nie wyobrażałem sobie, że w żółtym stroju z filmu "Kill Bill" będę sprzątał ciała w lokacji żywcem wyjętej z "Wejścia Smoka" z Brucem Lee. Albo, że do pozbywania się trupów będzie służył mi Ksenomorf z innego…
» więcej
2017-07-16, godz. 13:42
[15.07.2017] Giermasz #253 - Kosmiczne sprzątanie
Miała być naprawdę udana gra, miały być dobre recenzje - no i jest: Michał Król nie może się nachwalić polskiej gry Serial Cleaner. Stylowa, pikselowa grafika, fajna rozgrywka - więc pozostaje tylko trzymać kciuki za dobrą sprzedaż…
» więcej
2017-07-15, godz. 06:00
The Legend of Zelda (1986 r.)
Na wstępie, żeby było jasne, zapoczątkowana w roku 1986 seria The Legend of Zelda opowiada o przygodach młodego chłopaka o imieniu Link. Zelda to tytułowa księżniczka, którą oczywiście musi uratować bohater gry. Produkcja Nintendo…
» więcej