Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Wszystkie systemy sprawne? Rakiety gotowe? No to świetnie, bo Endless Space 2 zabierze nas wprost w ciemną i potężna przestrzeń kosmosu. Wbrew pozorom, nie jest to jednak tak ciche i spokojne miejsce na jakie wygląda, a arena ogromnych walk, konfliktu interesów i politycznych forteli i zagrywek.
A kto i o co walczy w tym bezkresnym wszechświecie? A no osiem wielkich nacji, cywilizacji i to właśnie my stajemy na czele jednej z nich. "Nie ma to tamto", przed nami naprawdę odpowiedzialne i cholernie trudne zadanie, bo żeby skutecznie zarządzać naszym, początkowo słabym państwem, musimy być zarówno dobrymi gospodarzami, skutecznymi politykami jak i sprytnymi dowódcami. A jak do tego dojdziemy, to już tylko i wyłącznie nasza sprawa.
Od samego początku rozgrywki znamy więc tylko i wyłącznie nasz główny cel - a jest nim, no co będę Wam "ściemniał," młócka i zdobycie totalnej władzy, czyli to co fani strategii lubią najbardziej. A to co nas na naszej drodze czeka doskonale oddaje nazwa gatunku gry z jakiej wywodzi się Endless Space - czyli 4X. Nic wam to nie mówi? Tłumaczenie jest całkiem proste i klarowne - cała nasza rozgrywka opiera się tutaj na czterech podstawowych celach: eXplore (eksploracja), eXpand (ekspansja), eXploit (eksploatacja) i eXterminate (eksterminacja). Brzmi prosto prawda? Ale uwierzcie mi, że to wcale nie będzie takie proste zadanie…
W Endless Space 2 dostajemy pod swoje władanie jedną z ośmiu wielkich ras i co jest w tym wszystkim najpiękniejsze - każda z nich bardzo mocno różni się od siebie. Począwszy od wyglądu, sposobu rozwoju, swoich mocnych i słabych stron, aż po uzbrojenie i sposób walki. Poszczególne cywilizacje różnią się także sposobem podboju kosmosu - jedne bezpardonowo zdobywają kolejne planety i układy siłą, inne wolą dosłownie wysysać energię z mieszkańców podbijanego zakątka galaktyki.
Sposobów na dojście do sukcesu jest naprawdę wiele. Nie ma tutaj także jednej, uniwersalnej recepty na pokonanie naszych wrogów. Możemy tutaj popuścić wodze naszej fantazji i na przykład wprost upokorzyć naszych przeciwników politycznie, możemy także zdominować całą rozgrywkę gospodarczo i dosłownie wykupić naszych wrogów czy po prostu dosłownie zmiażdżyć ich liczebnością i siłą naszej armii. Dla każdego coś miłego, a tempo i wynik naszej rozgrywki w dużym stopniu zależy od stylu naszej gry. Musimy jednak w jakiś sposób znaleźć ten złoty środek, bo przecież co nam po wielkim i bogatym państwie bez silnej armii i analogicznie co nam da ogromna armia, gdy nasz rozwój stoi w miejscu. Strategia, strategia i jeszcze raz strategia, he he...
Musimy jednak pamiętać, że chociaż Endless Space 2 daje nam dużo wolności jeśli chodzi o zarządzanie naszą cywilizacją, to już same walki odbywają się tutaj niemal automatycznie. To wymusza na nas jeszcze dokładniejsze planowanie każdego kolejnego kroku - i jak na klasyczną turówkę przystało - przemyślenie każdego następnego ruchu. Należy też dodać, że gra dość sprawiedliwie dowodzi naszą armią w czasie bitew, a oglądanie naszych wojaków w walce jest naprawdę satysfakcjonujące.
To także dzięki grafice, która jest naprawdę świetna i widowiskowa. Z każdej strony widzimy potężne, wybuchy, sypiące się iskry i żarzący się ogień, a oglądanie rozpadającej się floty wroga na tle pięknego, kolorowego i różnorodnego kosmosu, pełnego mgławic i planet - to jedna z najlepszych rzeczy jakie ta gra ma do zaoferowania.
I jeszcze jedno co do samych walk. Nasze bitwy możemy prowadzić zarówno w kosmosie - tutaj przyda nam się nasza potężna flota statków kosmicznych i armada gwiezdnych myśliwców, ale także i na podbijanych planetach, gdzie o sukcesie bądź porażce decyduje już siła naszej piechoty i artylerii. Aby zadbać właśnie o tę siłę musimy pamiętać o nieustannym rozwoju naszej armii. Dzięki mocnej gospodarce jesteśmy w stanie zwiększać naszą siłę ognia, ulepszać poszczególne jednostki i rozwijać im dodatkowe umiejętności - to wszystko jednak kosztuje - i to naprawdę sporo - tak więc wracamy do punktu wyjścia, gdzie przede wszystkim potrzebujemy silnej gospodarki.
No cóż, sami widzicie, że aby skutecznie zarządzać naszą małą nacją musimy się naprawdę solidnie napracować. Gra jednak bardzo szybko wynagradza nam ten trud i wierzcie mi, że radość z każdego kolejnego, nawet małego podboju czy wygranej bitwy wprost napędza nas do dalszej gry. To wszystko sprawia, że każda kolejna tura w Endless Space 2 nie pozwala nam się nudzić. Fanom strategii z całego serducha polecam sprawdzić ten tytuł, bo to naprawdę kawał rozbudowanej, niezabugowanej i bardzo przyjemnej gry.
No cóż, nie pozostaje mi już nic innego jak życzyć wam powodzenia w waszej własnej misji podboju kosmosu. Może kiedyś trafimy na siebie gdzieś, w odległej, internetowej rozgrywce...
... ale pamiętajcie, że tak jak i tu, tak i tam taryfy ulgowej nie będzie! Cześć!
Zobacz także
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Destiny 2 [PS4]
No. Można? Jednak można. Po rozczarowaniu, jakim była Destiny ekipa z Bungie ewidentnie wzięła się ostro do roboty i nadrobiła zaległości. Destiny 2 poprawia wszelkie niedoróbki, błędy i oferuje znacznie więcej. Właściwie to…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Destiny 2 [PS4]
No. Można? Jednak można. Po rozczarowaniu, jakim była Destiny ekipa z Bungie ewidentnie wzięła się ostro do roboty i nadrobiła zaległości. Destiny 2 poprawia wszelkie niedoróbki, błędy i oferuje znacznie więcej. Właściwie to…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Giermasz #263 - Karuzela hitów kręci się coraz szybciej
No panie dzieju, co tu się dzieje... W tym Giermaszu kolejne potężne uderzenie (na kieszeń graczy, he he), cztery produkcje, wszystkie godne uwagi. Po pierwsze, mega-hiper-giga-ultra gra sieciowa czyli Destiny 2 - zdaniem naszego recenzenta…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Pro Evolution Soccer 2018 [PS4]
Pro Evolution Soccer to była miłość od pierwszego meczu w 1998 roku. Tak, to już 19 lat z serią Konami, ze wszystkimi wzlotami i bolesnymi upadkami. W poprzednim roku PES wszedł na poziom godny najnowszej generacji konsol, a jak jest…
» więcej
2017-09-23, godz. 06:00
[23.09.2017] Jak za darmo
W tym wydaniu kącika technologicznego Radek Lis opowiada między innymi o tym, dlaczego smartfony kosztują ile kosztują - czyli i tak są za drogie. Poza tym, opłakujemy sondę kosmiczną, która niedawno spłonęła w ogniu chwały rozbijając…
» więcej
2017-09-22, godz. 16:59
[23.09.2017] Konwersji na konsolę N ciąg dalszy
W kolejnej odsłonie polskiego kącika znowu bardzo dużo mówimy o kolejnych konwersjach polskich mniejszych i nieco większych produkcji na flagowy sprzęt japońskiego wielkiego N. Okazuje się, na co zwrócił uwagę Michał Król, że…
» więcej
2017-09-16, godz. 06:00
[16.09.2017] Kingdoms and Castles [PC]
Hej! Dzisiaj opowiem Wam co nieco o grze, której premiera, zupełnie niezrozumiale, przeszła ostatnio bez większego echa. O grze, która bez problemu potrafi wciągnąć na długie godziny i sprawia, że z każdą kolejną chcecie więcej…
» więcej
2017-09-16, godz. 06:00
[16.09.2017] Resident Evil: Revelations [PS4]
Korzenie niektórych gier sięgają tak głęboko, że aż trudno uwierzyć, że z wczesnej młodości pamiętają je nawet takie zmurszałe dziady jak ja. My, pierniki mamy też to do siebie, że mruczymy pod nosem - szczególnie w obecności…
» więcej
2017-09-16, godz. 06:00
[16.09.2017] Monster Hunter Stories [3DS]
O Monster Hunter Stories mógłbym powiedzieć "mała rzecz a cieszy". To znaczy: "rozmiarowo" ta gra nie jest mała, wszak to jRPG, czyli "granie na dziesiątki" godzin dostajecie niejako w pakiecie. Ale - właśnie - moje pierwsze wrażenie…
» więcej
2017-09-16, godz. 06:00
[16.09.2017] > observer_ [PS4]
Droga krakowskiego Bloober Teamu jest klasycznym przykładem fantastycznego rozwoju studia. Już po wydanym w lutym ubiegłego roku horrorze Layers of Fear widać było wysoką jakość i pomysł, ale nie spodziewałem się, że dopiero co…
» więcej