Urządzenie do testów dostaliśmy od producenta firmy Thrustmaster . Testowane z kierownicą Thrustmaster T300RS GT Edition oraz stojaku Wheel Stand Pro .
Pierwsze wrażenie po wyciągnięciu sprzętu z pudełka jest jak najbardziej pozytywne. Masywna, obudowa - zrobiona, tak jak i inne części mechanizmu, z metalu - to pokazuje, że producent nie szedł tu na jakieś półśrodki. Wysokość drążka można regulować, gałka na górze jest repliką i wygląda dokładnie tak samo jak w samochodach rajdowych. No i logo Sparco cieszy oczy fana motoryzacji. Do zestawu dołączono wszelkie klucze i śruby, dzięki którym można dostosować sprzęt do swoich preferencji. Sparco Mod jest też przygotowany do montażu na osobnej podstawce. Programy instalacyjne można ściągnąć ze strony producenta, można pokusić się o dodatkową kalibrację, i już...
... i co tu dużo kryć, wchodzenie w ciasne nawroty na ręcznym - albo drift - już nigdy nie będą takie same...
TSS Handbrake Sparco Mod testowałem na ostatnich grach z serii DiRT. Zabawa jest przednia - właściwie tylko tyle można powiedzieć. Dlaczego tak mało? Użyję porównania: to tak, jakbyście mieli z wypiekami na twarzy opowiadać o tym, jak działa hamulec ręczny w Waszym samochodzie. Spełnia swoją funkcję - i tyle. Ale oczywiście, to że Sparco Mod spełnia swoją funkcję, gdy siedzimy w domu przed monitorem - to jest powód, żeby powiedzieć "oh yeah"! Oto jadę "prawdziwą" rajdówką! Niewątpliwie jest to sprzęt, który wywołuje efekt "WOW". Chociaż sam opis jego działania jest nad wyraz krótki. Dotychczas - no bo nie miałem innego wyjścia - za hamulec ręczny w moich wirtualnych samochodach służył jeden z przycisków na kierownicy. I jakoś tam spełniał swoją funkcję. Ale co powiecie na solidną wajchę w ręce, która daje taki opór jak przy zaciąganiu hamulca ręcznego w prawdziwym samochodzie? Powiedzieć, że potęguje to doznania z wirtualnej jazdy, to jakby nic nie powiedzieć. Człowiek ma wrażenie, że czuje masę prowadzonego pojazdu.
Dokładnie tak samo TSS Handbrake Sparco Mod działa jako drążek sekwencyjnej skrzyni biegów. Sprzęt daje odpowiedni opór, ani przez sekundę nie macie wrażenia, że to jakieś "plastikowe" jest. I nie chodzi tu tylko o to, że urządzenie zbudowane jest z metalu. Tu trzeba użyć siły, dokładnie jak w rajdówce. Czy może inaczej - rajdówką, przyznaję, nigdy nie jeździłem, ale dzięki TSS Handbrake Sparco Mod przez chwilę poczułem się, jakbym wyjechał na trasę prawdziwego rajdu a nie symulacji.
I nie przez przypadek piszę o tym, jakie są moje doświadczenia. Nie oczekujcie odpowiedzi, jaką mógłby dać profesjonalny kierowca. Jak on oceniłby opisywany sprzęt? Nim nie jestem. Ale wirtualnie trochę już jeżdżę i dzięki testowanemu urządzeniu frajda ze ścigania się była nieporównywalnie większa. Czułem, że mam lepszą kontrolę w zakrętach pokonywanych na ręcznym. Bo, przyznam, głównie w tym trybie używałem Sparco Mod. A w internecie widziałem filmy, na których fani mieli dwie takie dostawki na raz...
... ale to kosztuje... Gdy sprawdzicie w internecie cenę TSS Handbrake Sparco Mod jasne powinno się stać, że nie jest to sprzęt dla tych, którzy kierownicy używają raz na jakiś czas. Już nie wspominając o cenie wzmiankowanej właśnie kierownicy - ja używałem świetnej Thrustmaster T300RS GT Edition - policzcie jeszcze porządną podstawkę. W moim przypadku to był naprawdę stosunkowo niedrogi Wheel Stand Pro (polecam) - ale można zafundować sobie dedykowany dla jeżdżących graczy fotel a i w wersji ultra luks nawet fotel z amortyzatorami (no, ale to już dla bardzo zamożnych).
Podsumowując, jeżeli chcecie się zaopatrzyć w porządny sprzęt do jeżdżenia, to wliczając testowany TSS Handbrake Sparco Mod jakoś super tanio nie jest. Nie zamierzam jednak bynajmniej nikogo do takich wydatków zniechęcać. Jeżeli macie, jak to się mówi, "zakrętkę" na samochodowe rajdy, to naprawdę nie brakuje graczy, którzy na sprzęcie nie oszczędzali. Dla nich, jestem przekonany, TSS Handbrake Sparco Mod albo już jest na liście zakupów, albo już z nim jeżdżą. Nie przyda się w grach innych niż rajdowe (nie kupujcie tego do driftów w Need for Speed!), w grach wyścigowych (gdzie jeździmy po torze), też się zbytnio nie przyda (bo tam nie jeździmy w poślizgu) - a tak czy owak w ręce fana motoryzacji opisywane urządzenie będzie leżało "jak ulał".
Zobacz także
2017-07-22, godz. 06:00
Hans Kloss (1992 r.)
Chyba każdy zna lub słyszał o serialu telewizyjnym "Stawka większa niż życie" z lat 60. Twórcy tego dzieła inspirowali się pierwszym filmem o Jamesie Bondzie, a w roku 1992 studio LK Avalon na podstawie przygód Hansa Klossa postanowiło…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Micro Machines World Series [PS4]
W roku 1993, dwa lata po premierze na NES-a, Micro Machines zadebiutowało na mojej ukochanej Amidze. Co to się wtedy działo! Wyścigi małych pojazdów zawładnęły moim czasem wolnym, a trasy biegnące po kuchennym stole czy w wypełnionej…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Micro Machines World Series [PS4]
W roku 1993, dwa lata po premierze na NES-a, Micro Machines zadebiutowało na mojej ukochanej Amidze. Co to się wtedy działo! Wyścigi małych pojazdów zawładnęły moim czasem wolnym, a trasy biegnące po kuchennym stole czy w wypełnionej…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Final Fantasy XII: The Zodiac Age [PS4]
Nic nie poradzę, jak nie poradzę - ale, jeżeli czytaliście moje wcześniejsze recenzje gier z gatunku jRPG, to - co ja mogę - wniosek nasuwa się praktycznie ten sam: Final Fantasy XII The Zodiac Age, tytuł o którym Wam teraz opowiem…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Final Fantasy XII: The Zodiac Age [PS4]
Nic nie poradzę, jak nie poradzę - ale, jeżeli czytaliście moje wcześniejsze recenzje gier z gatunku jRPG, to - co ja mogę - wniosek nasuwa się praktycznie ten sam: Final Fantasy XII The Zodiac Age, tytuł o którym Wam teraz opowiem…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Final Fantasy XII: The Zodiac Age [PS4]
Nic nie poradzę, jak nie poradzę - ale, jeżeli czytaliście moje wcześniejsze recenzje gier z gatunku jRPG, to - co ja mogę - wniosek nasuwa się praktycznie ten sam: Final Fantasy XII The Zodiac Age, tytuł o którym Wam teraz opowiem…
» więcej
2017-07-22, godz. 06:00
[22.07.2017] Giermasz #254 - A miało być tak pięknie...
A miało być tak pięknie: powrót kultowych wyścigów małych samochodów - wiecie, trasy po stole kuchennym i takie tam - no więc to miał być hit. A zdaniem Michała Króla, fana dawnych odsłon, najnowsze Micro Machines World Series…
» więcej
2017-07-18, godz. 14:25
[15.07.2017] Serial Cleaner [PS4]
W marzeniach nie wyobrażałem sobie, że w żółtym stroju z filmu "Kill Bill" będę sprzątał ciała w lokacji żywcem wyjętej z "Wejścia Smoka" z Brucem Lee. Albo, że do pozbywania się trupów będzie służył mi Ksenomorf z innego…
» więcej
2017-07-16, godz. 13:42
[15.07.2017] Giermasz #253 - Kosmiczne sprzątanie
Miała być naprawdę udana gra, miały być dobre recenzje - no i jest: Michał Król nie może się nachwalić polskiej gry Serial Cleaner. Stylowa, pikselowa grafika, fajna rozgrywka - więc pozostaje tylko trzymać kciuki za dobrą sprzedaż…
» więcej
2017-07-15, godz. 06:00
The Legend of Zelda (1986 r.)
Na wstępie, żeby było jasne, zapoczątkowana w roku 1986 seria The Legend of Zelda opowiada o przygodach młodego chłopaka o imieniu Link. Zelda to tytułowa księżniczka, którą oczywiście musi uratować bohater gry. Produkcja Nintendo…
» więcej