Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP
Testowaliśmy na kierownicy Thrustmaster T300 RS GT Edition oraz stojaku Wheel Stand Pro.
Niezmiennie w każdej recenzji takich gier, najwięcej uwagi poświęcam odczuciom zza kierownicy. To - tak na marginesie - ważne zastrzeżenie, oczywiście o ile włączymy asysty, padem da się "jeździć". Ale, zawsze to powtarzam, prawdziwą frajdę daje tylko porządna kierownica i tyle. Oczywiście jest to wydatek - z drugiej strony, kupić raz, a dobrze i później długo cieszyć się z jazdy przed konsolą czy komputerem. No i gier samochodowych nie wychodzi przesadnie dużo (mówiąc o tych z symulacyjnym zacięciem), więc gdy popatrzymy na te wydatki w perspektywie długofalowej, to inwestycja wydaje się całkiem opłacalna.
A grać można miesiącami, śrubując swoje rekordy na trasach gdzie jeden błąd może skończyć się katastrofą. I te raptem 5 czy 6 minut (kto by pomyślał, że tak niewiele czasu można przeżyć tak intensywnie) na odcinku specjalnym okazuje się wyczerpującą walką o każdy ułamek sekundy, o każdy dobrze wzięty zakręt i idealne dohamowanie, żeby na ręcznym płynnie wejść w nawrót. No i przez ani moment nie można zapomnieć, jak ważny w naszej rajdowej "furze" jest pilot. Super sprawa.
Wracając do recenzowanej gry: przez lata seria ewoluowała, by w WRC 8 - jak mi się wydaje - osiągnąć naprawdę udany, adresowany raczej dla fanów symulatorów model jazdy. Porównań do DiRT Rally 2.0 nie da się uniknąć - skoro konkurencja w tym segmencie gier jest tak niewielka - i, takie miałem wrażenie, w WRC 8 masa auta jest mniej wyczuwalna, samochód wydaje się też nieco czulszy, odrobinę nadsterowny - ale doprawdy, w biblioteczce fana rajdów koniecznie powinny znaleźć się obie pozycje. Szczególnie, że WRC 8 to gra na licencji, tras jest mnóstwo, bodajże ze 100, do tego w recenzowanym tytule naprawdę świetnie sprawdzają się zmienne warunki pogodowe, mamy też udany tryb kariery - nie mam pytań, jestem jak najbardziej za! Jeździmy na śniegu, w deszczu, rano, w nocy, na asfalcie, szutrze, w różnych "okolicznościach przyrody" - doprawdy nuda rajdowcom nie grozi. A i na podzielonym ekranie można we dwóch się ścigać(o ile we dwóch macie kierownice, tak bym sugerował)!
Zresztą, skoro w połowie tej recenzji (powyżej) właściwie przeszedłem do jej puenty - to chyba widać jak pozytywnie podchodzę do WRC 8. Ale zanim zakończę, to jeszcze parę słów o trybie kariery. Udanym, dodajmy. Co prawda nie ma mowy tu o jakiś filmikach przerywnikowych, dajmy na to, opowiadających o wzlotach i upadkach jakiegoś bohatera. Kariera w WRC 8 to skrzyżowanie, hmm, gry RPG i, bo ja wiem, gier o zarządzaniu? Za dobrą jazdę zdobywamy punkty doświadczenia oraz wirtualną walutę, które, niczym w porządnej grze fabularnej, wydajemy na rozwój nasz oraz teamu. A drzewka umiejętności, jak wspomniałem, nie powstydziłby się porządny "eRPeG". Rekrutujemy specjalistów, którym trzeba zapłacić, więc jak słabo jeździmy i nie zarabiamy, to kariera kończy się szybko. Zresztą, jeżeli zamiast okupować czołówkę tabeli, nie zdobywamy punktów, to nasz wskaźnik relacji z zespołem także spada na łeb na szyję aż w końcu lądujemy na (wirtualnym) bruku. Dobrze, że to gra i możemy spróbować jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze raz, he he...
Nasza kariera to zresztą nie tylko rajdy, ale także wydarzenia specjalne, treningi - albo odpoczynek. Żeby ekipa lepiej funkcjonowała - a jak zatrudnimy mechanika o lepszych wskaźnikach, to będzie pracował wydajniej a naprawy będą tańsze. Jak zaprosimy do zespołu meteorologa, to mamy większą szansę, że nie wyruszymy w deszcz na oponach, które się do tego nie nadają. To tylko przykłady, mam nadzieję, że dają pojęcie o trybie kariery. Nadaje temu całemu jeżdżeniu jakiś cel, mnie to "kupiło". I nie od razu wsiądziemy do super-mocnego auta WRC, wcześniej powalczymy w niższych seriach.
Chociaż oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie odpalić któryś z dostępnych, licencjonowanych, rajdów, wybrać dowolny samochód i jeździć, jeździć, jeździć...
Co do wizualiów... O tyle mam problem z oceną, że ja jeżdżę - oczywiście - w widoku "pierwszoosobowym", z kabiny czy z maski auta. Więc to, że system zniszczeń nie jest w WRC 8 przesadnie rozbudowany ewentualnie mogę zobaczyć, gdy włączę sobie powtórkę. Podobnie jest z wyglądem samych tras. W ruchu, gdy walczysz na odcinku specjalnym, doprawdy ilość pikseli, tekstur (czy czego tam), ma drugorzędne znaczenie. Efekty pogodowe, na przykład mokry asfalt, wyglądają bardzo dobrze, równie udana jest gra świateł. Pewnie gdyby się przyjrzeć elementom scenografii na trasie, to dałoby się zobaczyć, że nie powalają szczegółowością - ale mi to KOMPLETNIE nie przeszkadza. Generalnie gra wygląda nad wyraz porządnie, momentami bardzo dobrze. Szczególnie, że jako się rzekło, tras w zróżnicowanej scenografii jest od groma.
Reasumując, chociaż nie jestem prawdziwym kierowcą rajdowym, więc co oczywiste mogę sobie jedynie wyobrażać, na ile realistyczne WRC 8 jest - to śmiało można powiedzieć, że recenzowana gra daje mnóstwo zabawy i emocji fanom symulacyjnej jazdy. Zresztą, wyboru wielkiego w tym gatunku nie ma. Ale miło informować, że od teraz rajdy to nie tylko DiRT Rally 2.0. Polecam także WRC 8, nie powinniście się zawieść.
Zobacz także
2019-03-30, godz. 06:00
[30.03.2019] One Piece: World Seeker [PS4]
Chociaż seria One Piece nigdy nie osiągnęła w Polsce takiej popularności jak Dragon Ball, to jest marką na świecie poważaną i nie pierwsza to gra jaka powstała na tej licencji. Ujawniane materiały, trailery z tej produkcji dawały…
» więcej
2019-03-30, godz. 06:00
[30.03.2019] Apex Legends [PS4]
Czy Apex Legends zdetronizuje Fornite'a? Na rynku widzimy coraz więcej tytułów z trybem Battle Royale. Pojawiają się wszędzie... większość szybko tonie jednak w odmętach internetu i ludzie o nich zapominają. Tego nie można…
» więcej
2019-03-30, godz. 06:00
[30.03.2019] Driftland: The Magic Revival [PC] - wczesny dostęp
Hej! Dzisiaj opowiem Wam trochę o grze, która sprawiła mi sporą niespodziankę. Driftland: The Magic Revival, bo o tym tytule będzie dziś mowa, to jak wydawało mi się na pierwszy rzut oka dość niepozorna, klasyczna strategia jakich…
» więcej
2019-03-30, godz. 06:00
[30.03.2019] Giermasz #341 - Prawdziwa magia
Doprawdy - nasz redakcyjny fan strategii nie spodziewał się, że Driftland: The Magic Revival aż tak go zaskoczy. Łukasz Rabikowski, mówiąc wprost, jest tą grą zachwycony (a to jeszcze nie jest pełna wersja). Z kolei Andrzej Kutys…
» więcej
2019-03-30, godz. 06:00
[30.03.2019] Assassin's Creed III Remastered [PS4]
Ach te odgrzewane kotlety. Niektóre nie zdążą jeszcze ostygnąć a już lądują z powrotem na ruszcie. Ubisoft sukcesywnie serwuje nam takie odświeżone dania i asasyn po asasynie mamy okazję "i jeszcze jeden i jeszcze raz". Tym razem…
» więcej
2019-03-23, godz. 06:00
[23.03.2019] Kirbys Extra Epic Yarn [3DS]
Jakbym miał jednym słowem określić grę, której recenzję właśnie czytacie, to stwierdziłbym, że ta produkcja to prawdziwy "słodziuch". Kirby’s Extra Epic Yarn jest przesympatycznie uroczą "włóczkową" platformówką. To prawdziwy…
» więcej
2019-03-23, godz. 06:00
[23.03.2019] Tom Clancys The Division 2 [PS4]
The Division 2 to loot shooter, w którym tworzymy grupę powołaną przez prezydenta Stanów Zjednoczonych do szybkiego reagowania w stanach nadzwyczajnych. Kraj atakuje klika, która chce położyć łapy na okolicznych surowcach, a my mamy…
» więcej
2019-03-23, godz. 06:00
[23.03.2019] Beat Cop [PS4]
Detektyw Jack Kelly nie ma lekkiego życia. Prywatnie mu się nie układa, zawodowo jest jeszcze gorzej. Właśnie został wrobiony w morderstwo oraz kradzież i wrócił na ulicę wystawiać mandaty za złe parkowanie. Jego rewir, czyli kawałek…
» więcej
2019-03-23, godz. 06:00
[23.03.2019] Beat Cop [PS4]
Detektyw Jack Kelly nie ma lekkiego życia. Prywatnie mu się nie układa, zawodowo jest jeszcze gorzej. Właśnie został wrobiony w morderstwo oraz kradzież i wrócił na ulicę wystawiać mandaty za złe parkowanie. Jego rewir, czyli kawałek…
» więcej
2019-03-23, godz. 06:00
[23.03.2019] Left Alive [PS4]
Przyznam się Wam, że chciałem tu trochę ściągać. No dobra, może nie ściągać, ale upewniałem się, że na pewno nie tylko ja tak odbieram tę grę, bo przez moment byłem pewien, że zaszła jakaś pomyłka - czegoś nie rozumiem…
» więcej