Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Czym więc jest The Isle of Armor? To tak naprawdę jedno, wielkie, znane z podstawki "Wild Area". Po przybyciu na tytułową wyspę możemy od razu rozpocząć swobodną eksplorację całkiem urozmaiconych terenów. Dodano nowe mechaniki i przedmioty, wyróżnia się tu Exp. Charm, który przyspiesza zdobywanie punktów doświadczenia.
Dla wiernych fanów magnesem oczywiście jest informacja, że można uzupełnić Pokedex o nowe, specjalne dla dodatku Pokemony. No i że, wreszcie, wraca część stworków znanych z poprzednich odsłon serii. A przypomnę tylko, że okrojenie Pokedexu w "podstawce" wywołało spore niezadowolenie hardkorowców. W The Isle of Armor trenerzy szkolący Pokemony, na przykład do sieciowych starć, znajdą sobie zajęcie. Sam - przyznam - gdy tylko na wyspie wylądowałem, to sporo czasu minęło, zanim wreszcie dotarłem do znacznika i rozpocząłem króciutką, fabularną przygodę w tym dodatku. Bo zacząłem sobie zwiedzać i kolekcjonować.
Tak - nie liczcie na nic zobowiązującego, jeżeli chodzi o historię przedstawianą w The Isle of Armor. Zresztą, o czym pisałem w recenzji "podstawki", fabuła jest tu raczej pretekstem do zabawy w łapanie stworków. W przypadku The Isle of Armor nie jest inaczej - a wręcz jeszcze skromniej. No cóż, czekam zatem do jesieni, na The Crown Tundra, tam ponoć ma się wydarzyć więcej.
Wrócę tu do wypowiedzianej już myśli: szczerze mówiąc nie sądzę, żeby opisywane DLC mogło stanowić magnes dla graczy nie mających wcześniej do czynienia z Pokemonami. Wy zacznijcie od "podstawki" i jeżeli się spodoba, to wtedy jak najbardziej, bo The Isle of Armor to w mojej ocenie propozycja dla fanów. Swoją drogą - przeczytajcie moją recenzję Pokemon Shield - ta gra potrafi wciągnąć swoją w sumie prostą rozgrywką w stylu jRPG, z turową walką i często korytarzowymi lokacjami (z wyjątkiem wspomnianych Wild Arena). A w Pokemony grają miliony, listy sprzedaży nie kłamią. Ku mojemu zdumieniu, gdy jRPG postrzegane jest jako nisza. I tu - zwracając się do "świeżaków" - jeżeli połkniecie haczyk, to otworzy się przed Wami właśnie świat gatunku jRPG. Zapewniam, że ma do zaoferowania o wiele bardziej złożone produkcje. Ale od czegoś trzeba zacząć i Pokemon Shield bądź Sword, jako wielka popkulturowa marka, jak najbardziej się na zapoznanie z gatunkiem jRPG nadaje. I ani się obejrzycie, a będziecie hasać po tytanach w takim Xenoblade Chronicles...
Podsumowując: w długiej i bogatej (także świetną sprzedażą) historii serii Pokemon nie zdarzyło się jeszcze, aby wydawca zdecydował się przygotować rozszerzenie podstawowej wersji gry. A, przypomnijmy, jeżeli chciałeś "złapać je wszystkie", to wydatek był podwójny. Albo nawet potrójny (albo poczwórny), bo zdarzały się przecież dopakowane super-edycje. W tym kontekście wydanie pakietu dwóch dodatków (recenzowane The Isle of Armor) oraz zaplanowane na jesień The Crown Tundra oznacza jednak mniejszy ubytek w portfelu fanów. Chociaż nie możecie osobno kupić jednego, tylko dostępne są w pakiecie. I pamiętajcie, że jeżeli macie obie wersje - i Sword i Shield - do obu przepustkę na dodatki kupujecie osobno...
No ale, jeżeli polubiliście się z Pokemonami, to warto jednak zaplanować w budżecie kolejny wydatek na pakiet DLC. Oczywiście można i zwrócić uwagę, że ostatecznie w The Isle of Armor dokupujemy właściwie nową krainę, można się zastanowić, dlaczego nie znalazła się w podstawowej wersji gry, tak samo jak "wycięte" wcześniej a teraz dodawane stworki... Ale: to jednak Pokemony, uwielbienia fanów nie da się do końca racjonalnie wyjaśnić.
Zobacz także
2021-01-16, godz. 06:00
Death Tales [Switch]
W ogóle nie planowałem ogrywania tego tytułu. Nie jest to produkcja, która zwróciła moją uwagę zapowiedziami przed premierą. Ale pojawiła się okazja, aby Death Tales przetestować... Więc odpaliłem trailery, co tam było w internecie…
» więcej
2021-01-16, godz. 06:00
Death Tales [Switch]
W ogóle nie planowałem ogrywania tego tytułu. Nie jest to produkcja, która zwróciła moją uwagę zapowiedziami przed premierą. Ale pojawiła się okazja, aby Death Tales przetestować... Więc odpaliłem trailery, co tam było w internecie…
» więcej
2021-01-16, godz. 06:00
Death Tales [Switch]
W ogóle nie planowałem ogrywania tego tytułu. Nie jest to produkcja, która zwróciła moją uwagę zapowiedziami przed premierą. Ale pojawiła się okazja, aby Death Tales przetestować... Więc odpaliłem trailery, co tam było w internecie…
» więcej
2021-01-16, godz. 06:00
MXGP 2020 [PlayStation 5]
Z wyścigami motocyklowymi nie jest mi zbytnio po drodze, więc tym chętniej chciałem sprawdzić MXGP 2020, czyli najnowszą odsłonę licencjonowanej serii zawodów motocrossowych. I w sumie nie miałem żadnych oczekiwań, więc tym bardziej…
» więcej
2021-01-16, godz. 06:00
MXGP 2020 [PlayStation 5]
Z wyścigami motocyklowymi nie jest mi zbytnio po drodze, więc tym chętniej chciałem sprawdzić MXGP 2020, czyli najnowszą odsłonę licencjonowanej serii zawodów motocrossowych. I w sumie nie miałem żadnych oczekiwań, więc tym bardziej…
» więcej
2021-01-16, godz. 06:00
[16.01.2021] Produkcyjne piekło
Strach się bać, jaka awantura się o Cyberpunka 2077 zrobiła. Zabawne (w pewnym sensie), że gdy sam prezes studia nagrał film z przeprosinami - to jeszcze "dolał oliwy do ognia". Jak to niby możliwe, że zespoły testerów nie wychwyciły…
» więcej
2021-01-16, godz. 06:00
[16.01.2021] CES 2021 cz1
Na początku trzeba uczciwie powiedzieć, że nasz technologiczny ekspert Radek Lis jest nieco rozczarowany, jak zorganizowano tegoroczne targi CES. Wielka to impreza na początku roku zawsze była, wiadomo, że z powodu koronawirusa tym razem…
» więcej
2021-01-16, godz. 06:00
[16.01.2021] Giermasz #431 - Pierwsza premiera
Oficjalnie możemy ogłosić, że zainaugurowaliśmy rok 2021. Pierwszą recenzją, gry wydanej w styczniu, jest test produkcji traktującej o wyścigach motocrossowych MXGP 2020 . Testował Michał Król - i poleca. Tylko pamiętajcie, żeby…
» więcej
2021-01-15, godz. 14:57
GIERMASZ 2021, styczeń
» więcej
2021-01-15, godz. 14:57
[09.01.2021] Na starcie 2021 roku w technologiach
My w Giermaszu zasadniczo lubimy proste rozwiązania. Z tego powodu nie raz wytykaliśmy jednemu z największych producentów konsol, że nieźle "zamieszał" z nazwami kolejnych urządzeń. I jakby tego było mało, nasz technologiczny ekspert…
» więcej