Grę do recenzji otrzymaliśmy od twórców, polskiego studia Monster Couch.
W takim razie – na czym polega Quilts and Cats of Calico? Wcielamy się osoby, która szyje kołdry i naszym zadaniem jest uszycie takiej, która zwabi jak najwięcej kociaków. Do dyspozycji mamy heksagonalne kafelki, z których układamy wzory czy guziki, które możemy doszyć. Z pozoru łatwe zadanie staje się cięższe, kiedy musimy zacząć planować swoje ruchy na kilka kafelków do przodu. Wtedy naprawdę trzeba się wysilić aby zadowolić najbardziej wybredne koty. Rozgrywka pomimo prostoty założeń jest ciekawa, a do dyspozycji mamy kilka trybów gry. Solo, czyli po prostu szyjemy swoją kołdrę i wabimy koty, tryb online, w którym mierzymy się z innymi oraz kampanię fabularną. Ta ostatnia przenosi nas do miasta wyznawców kotów, a same zwierzaki mają moc, dzięki której mogą wzywać na życie ludzi.
Grając w Quilts and Cats of Calico z ekranu wylewa nam się słodycz. Pastelowe barwy, wzorzyste kołdry, no i oczywiście – koty. Koty, z którymi możemy wchodzić w interakcje. Takiego mruczka leżącego na naszej kołdrze możemy pogłaskać, delikatnie przesunąć, jeżeli przeszkadza w tym momencie, a poza tym zachowują się po prostu jak koty – czasem będą z ciekawością pchać się pod dłonie, żeby potem odejść i zająć się swoimi sprawami. Do tego gra daje nam opcję stworzenia własnego zwierzaka, więc nie stoi na przeszkodzie, aby uszyć wirtualną kołdrę dla swojego prawdziwego pupila.
Urocza gra, która jest portem ciekawej planszówki, do której dodany jest nowy twist. No i koty. Koty najważniejsze w tym wszystkim. Ta gra musiała wypalić i wypaliła. Urocza grafika, ciekawy gameplay, uspokajająca muzyka – to wszystko składa się na świetny tytuł, który jest idealny do odparowania po pracy i uspokojenia swoich pędzących myśli. Quilts and Cats of Calico – 9/10.
Zobacz także
2024-03-23, godz. 16:03
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 16:02
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:56
Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X]
Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią. Gdy zapowiedziano kontynuację, Valiant Hearts: Coming Home, wiedziałem…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:54
Quilts and Cats of Calico [PC]
Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:54
Quilts and Cats of Calico [PC]
Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi stworzeniami. Nic dziwnego więc, że mruczki pojawiają się i w grach. Quilts…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:30
Alone in the Dark [PlayStation 5]
Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również ich wielki poprzednik - Alone in the Dark, doczeka się zupełnie nowej wersji…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:29
Alone in the Dark [PlayStation 5]
Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również ich wielki poprzednik - Alone in the Dark, doczeka się zupełnie nowej wersji…
» więcej
2024-03-23, godz. 15:26
Alone in the Dark [PlayStation 5]
Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również ich wielki poprzednik - Alone in the Dark, doczeka się zupełnie nowej wersji…
» więcej
2024-03-16, godz. 14:13
[16.03.2024] Giermasz #590 - Mrocznie i kolorowo
Tydzień grania za nami, co przełożyło się na kolejną porcję recenzji i ciekawy wywiad. Jarek Gowin zakończył swoją przygodę z odziałem Szarych Rycerzy i finalnie poleca Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters . W tym Giermaszu…
» więcej