Adam Z. został oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman, poinformowała rzeczniczka poznańskiej prokuratury okręgowej.
- Po uprzednim zepchnięciu pokrzywdzonej ze skarpy, nieprzytomną przemieścił przez teren oddzielający skarpę od rzeki Warty, a następnie wrzucił Ewę T. do wody. W ten sposób godził się na to, że na skutek stanu nieprzytomności i nietrzeźwości oraz warunków atmosferycznych, nastąpi zgon Ewy T. - informuje Mazur-Prus.
Śledczy ustalili też, że Adam Z. miał dostęp do dowodu osobistego Ewy Tylman, który potem wyrzucił. Mężczyzna od grudnia ubiegłego roku przebywa w areszcie.
Ewa Tylman zaginęła 23 listopada 2015 roku. Wcześniej bawiła się ze znajomymi z pracy w centrum Poznania. Z jednego z klubów Tylman i jej znajomy Adam Z. wyszli około godz. 2.15 i udali się w stronę mostu św. Rocha. Tam, około godz. 3.30, ślad po kobiecie zaginął. Jej ciało wyłowiono z rzeki Warty 25 lipca.