Twórcy projektu spotkali się w środę z trzema paniami z zespołu, aby one same powiedziały, co myślą o powstaniu takiego miejsca.

Na skwerze przy Teatrze Polskim, oprócz utworów Filipinek, w przyszłej kawiarni będą dostępne zdjęcia i pamiątki związane z zespołem.

- Wybór miejsca nie był przypadkowy - mówi Jarosław Bondar, architekt Szczecina. - Znaleźliśmy tam bardzo wartościową architektonicznie przestrzeń. Kamienice są obecnie poddawane renowacji. Będzie to bardzo urokliwy zakątek.

Same zainteresowane choć cieszą się, że będą miały w Szczecinie swoje miejsce, narzekają na to, że stanie się to tak późno.

- Najważniejsze, żeby sam skwer nazwano. Cieszymy się i chcemy być na otwarciu, ale czy zdążymy? - zastanawiają się Filipinki.

Skwer miałby otrzymać imię Filipinek jeszcze w tym roku.

Na razie nie wiadomo, kiedy powstanie kawiarnia połączona z muzeum. Inwestycja jest zależna od rozbudowy Teatru Polskiego, która zgodnie z planem ma ruszyć w przyszłym roku.

W Radiu Szczecin od poniedziałku do piątku po 9.00 i 14.00 można posłuchać nowej książki Marcina Szczygielskiego "Filipinki to my". Występują: Kasia Nosowska z zespołu Hey, która wcieliła się w role narratora, znany krytyk filmowy - Tomasz Raczek, nasz redakcyjny kolega - Krzysztof Żurek oraz same Filipinki.

Adaptacją i reżyserią zajął się Konrad Wojtyła, a realizacją dźwiękową audiobooka - Wawrzyniec Szwaja.