Przez kilkadziesiąt lat prowadzono tam sklep Cepelii i do historycznego obiektu mało kto zaglądał. Teraz dzięki Teatrowi Kameralnemu wszytko się zmieni. Sobotnia premiera "Czarownej nocy" Sławomira Mrożka z udziałem Mirosława Kupca i Michała Janickiego zachwyciła widownię.

- Bardzo mi się podobało. Było i śmiesznie i mądrze. Jestem wielbicielką Michała Janickiego, więc nie jestem do końca obiektywna - mówiła po sztuce kobieta, która była na widowni.

- Świetne miejsce i dobry początek - podkreślał po premierze Adam Opatowicz, dyrektor Teatru Polskiego. - Super sprawa. Jestem zachwycony całą sytuacją powstania Teatru Kameralnego. To niewątpliwie wielki sukces Michała.

- Cóż można powiedzieć, jest świetnie - mówił także po premierze Mirosław Kupiec. - Wrzucili nas na ocean i płyniemy. Trzeba powiedzieć, że takiego miejsca na pewno nie było do tej pory i w promieniu może nawet kilkuset kilometrów nie ma czegoś takiego.

W niedzielę wieczorem w Bramie Portowej wieczór literacko-muzyczny.

Teatr Kameralny istnieje 15 lat, dotychczas nie miał stałej siedziby. Miasto wynajęło Bramę Portową na czas nieokreślony, magistrat oraz marszałek województwa dali też pieniądze na remont wewnątrz zabytku. W przyszłym roku Brama ma także wypięknieć na zewnątrz, na 2015 rok zaplanowano remont elewacji.