- Musimy historię narodzin Jezusa w Betlejem wpisywać w serce i radować się nią - rozpoczyna abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. - Niech ta historia będzie dziś dla was nowym otwarciem na nadzieję na współczesne sprawy. Mogą one być po bożemu, ale też po ludzku poustawiane i zorganizowane.

- Przychodzący Bóg zawsze przynosi błogosławieństwo, radość, przebaczenie i miłość - mówi ks. Sławomir Sikora, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej. - Życzę nam wszystkim otwartych oczu, abyśmy mogli doświadczyć przychodzącego do nas Boga.

- Niech te święta nie będą tylko powodem do uciechy, ale również do zadumy nad nami, Bożym Miłosierdziem i abyśmy tymi świętami i radością mogli się dzielić z innymi - życzy ks. Paweł Stefanowski, proboszcz cerkwi prawosławnej.

- Niech Bóg błogosławi nam tym dobrem, które jest nam potrzebne na co dzień - dodaje ks. Robert Rosa, proboszcz cerkwi greckokatolickiej. - Niech daje nam łaskę wiary, nadziei i niech daje nam pokój, którego tak potrzeba w świecie.

Grekokatolicy i prawosławni będą świętować według kalendarza juliańskiego za niespełna dwa tygodnie.