Oprócz części wodnej, nowych szatni, toalet i sal do nauki żeglarstwa, wyremontowano poniemieckie budynki w których będzie schronisko i hotel z restauracją.

Zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska, urząd objął już po tym, jak pierwszy wykonawca zbankrutował i zszedł z placu budowy, a śledztwo w sprawie nieprawidłowości wszczęła prokuratura.

- To jest pewna nauczka, ale i wada systemowa związana z ustawą o zamówieniach publicznych. W międzyczasie w tej ustawie wiele zmieniono, ale gdy było tylko kryterium ceny, mieliśmy tego typu efekty - mówił Soska.

Sezon żeglarski trwa zazwyczaj do listopada, ale dyrektor Centrum Żeglarskiego Łukasz Pundyk podkreśla, że część lądowa będzie działać przez cały rok.

- Zakładamy, że pierwsi goście pojawią się w tym roku, ale pełną zdolność organizacyjną osiągniemy na początku przyszłego roku - wyjaśnia Pundyk.

Budżet Centrum na 2016 rok to ponad cztery miliony złotych, założenie jest takie, że część komercyjna mariny będzie finansować szkolenia młodzieży. W tym roku skorzystało z nich już 400 osób.