Nad sprawą nowego obiektu dla przytuliska na wniosek wolontariuszy pochylili się we wtorek radni Komisji ds. Inicjatyw Społecznych.

- Jest on niezbędny, bo ten przy ul. Wojska Polskiego jest w katastrofalnym stanie - mówiła na komisji wolontariuszka szczecińskiego schroniska Urszula Mackiewicz. - Nie da się wiecznie wszystkiego odnawiać i zrobić schroniska w takim wydaniu, jak powinno wyglądać.

Urzędnicy magistratu przeanalizowali łącznie 12 lokalizacji pod nową siedzibę schroniska. Mimo braku zgody rady osiedla są za powstaniem jej przy ul. Chopina na szczecińskim Osowie.

- Przede wszystkim ze względu na dostęp komunikacji miejskiej i dojazd wolontariuszy - argumentował wiceprezydent Szczecina Piotr Mync. - Oni biorą te psy na spacer. Znaczna część z nich to młodzież, więc nie można liczyć, że podstawowym sposobem dostania się do schroniska jest własny samochód i parking.

Rajcy są podzieleni co do tego, które miejsce jest lepsze. Radny niezrzeszony Henryk Jerzyk uważa, że możliwość powstania schroniska przy ul. Chopina należy skonsultować z mieszkańcami.

- Trzeba zbadać czy to wywoła czy nie wywoła konfliktu społecznego - tłumaczy Jerzyk.

Na razie nie wiadomo, kiedy mogłaby się rozpocząć budowa nowej siedziby schroniska. Komisja planuje w ciągu miesiąca zwizytować obie proponowane lokalizacje.