...."nagroda cieszy, ale nie znamy muzeum".... - no to trzeba przyjść do muzeum, to takie proste. Już bardziej zareklamować muzeum się nie da - zdobyło niezwykle prestiżowe nagrody...oczywiście, jednym się podoba , innym - nie ...tak jest zawsze, ale żeby mieć własne zdanie - należy to zobaczyć. I tyle.

Zastanawiam się czasem w jakich kręgach obraca się pani radna Małgorzata Jacyna Witt? Bo jak słucham nieraz jej wypowiedzi publicznych na temat życia kulturalnego miasta to się okazuje, że "opera i filharmonia jest dla elity a nie dla zwykłych ludzi", że "filharmonia to zbędny gadżet", że o Centrum Dialogu Przełomy 90 procent mieszkańców nic nie wie i, że chodzi się tam raz z wycieczką szkolną. Cóż, tymi wypowiedziami radni sobie wystawiają świadectwo. Niezbyt pochlebne. Najbardziej ubolewam nad tym, że mamy takich przedstawicieli w Radzie Miasta a niektórzy z nich systematycznie aspirują do najwyższego stanowiska w mieście. Mam w swoim otoczeniu różnych ludzi - mniej lub bardziej wykształconych, niezle sytuowanych i żyjących bardzo skromnie. Wszyscy doskonale wiedzą o "Przełomach" i wielu z nich tam było nawet dwa razy. Oczywiście jednym się ekspozycja podobna, innym mniej. Nie wiem na jakim świecie żyje radna Jacyna mówiąc, że "do filharmonii się chodzi od czasu do czasu" (znam ludzi, którzy nie opuszczają prawie żadnego koncertu) lub, że "do muzeum się chodzi z wycieczką szkolną". Mam tylko nadzieję, że i w szczecińskiej polityce wreszcie nastąpi "dobra zmiana". Ale nie taka o której mówi partia rządząca, ale taka, która wprowadzi do UM nowych i bardziej merytorycznych działaczy.