Około dwóch lat temu, na miejscu nieistniejącego już polskiego cmentarza wojennego nieopodal Dyneburga, Łotyszom udało się natrafić na szczątki siedmiu polskich żołnierzy poległych w 1919 roku. Zgodnie z przewidywaniami, pochówków powinno być jednak dziewięć.

- Udało się odnaleźć brakujące dwa - mówi dr Andrzej Ossowski z PUM-u. - Zachowały się fragmenty umundurowania, między innymi fragment beretu kaprala wojsk pancernych czy kołnierz sapera. To pomaga nam w ustaleniu, kto w którym miejscu leży.

Całą dziewiątkę udało się zidentyfikować. Jesienią mają zostać uroczyście pochowani na Łotwie.

Polscy żołnierze pod dowództwem generała Edwarda Śmigłego-Rydza wspierali Łotyszy w walce z bolszewikami. W 1919 roku udało im się razem wyprzeć wroga za Dźwinę, a później zdobyć wspólnie Dyneburg.