- Chciałbym, żeby widzieli w Bożym Narodzeniu przyjście Zbawiciela na ziemię, a wszystko pozostałe dopiero później. Żeby w centrum tego świętowania stała bardzo pogłębiona refleksja nad Jezusem Chrystusem, nad Jego przyjściem, a także nad tym, że to przyjście na świat Jezusa Chrystusa nie było tylko wydarzeniem historycznym, ale jest przez nas obchodzone każdego roku na nowo, bo to my również jesteśmy tymi, dla których Chrystus się urodził - powiedział abp Jerzy.

Najlepszego zdrowia, pogody ducha, błogosławieństwa Bożego - dodaje abp Jerzy. - I to, co jest bardzo ważne w naszej dzisiejszej rzeczywistości, w każdym tego słowa znaczeniu. Tego, abyśmy się wzajemnie miłowali, nie tylko tolerowali. Świętowanie Bożego Narodzenia wtedy, kiedy odczuwamy do innego człowieka nienawiść albo niechęć, po prostu nie ma sensu.

Chrześcijanie wschodni, a więc prawosławni i grekokatolicy będą świętować Boże Narodzenie 7 stycznia.

Rozmowa z nowym ordynariuszem prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej.