- Kontrolujemy autobus, który wyjeżdża z dziećmi na wycieczkę. Zaczęły się ferie, więc kontroli będzie podlegał stan techniczny, trzeźwość kierowcy, wymagane dokumenty związane z ustawą o transporcie drogowym - mówi Marcin Rąpała, naczelnik wydziału inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Szczecinie.

- Standardowo zaczniemy od kontroli trzeźwości. Dmuchamy nie przykładając ust do urządzenia. - Zaciągamy ręczny i jedziemy od świateł. Pozycyjne, mijania, drogowe i przeciwmgłowe przednie. - Stan autobusu spełnia wymagania prawa o ruchu drogowym. Wszystkie podzespoły są sprawne. - Problemy zdarzają się, ale to są sporadyczne przypadki - mówią inspektorzy.

Jak twierdzą inspektorzy ITD, w ostatnich latach stan techniczny kontrolowanych autobusów poprawia się. Coraz częściej zamiast mandatów inspektorzy wręczają kierowcom maskotkę krokodyla, gdy stan pojazdu jest bez zastrzeżeń. Tak było i tym razem.