Przez cały czas trwania przebudowy, czyli najprawdopodobniej od jesieni tego roku do przełomu 2021 i 2022 roku, piłkarze będą rozgrywać mecze przy Twardowskiego. Kiedy prace będą trwały na jednej trybunie, kibice przesiądą się na inną, ale pojemność najprawdopodobniej nie spadnie poniżej 7 tysięcy.

Harmonogram zakłada rozpoczęcie prac od wyburzenia a później wybudowania na nowo trybuny, gdzie dziś jest budynek VIP i sektor kibiców gości. Później będzie trybuna na łuku, następnie dzisiejsza kryta i na sam koniec wybudowanie zupełnie nowej, wschodniej trybuny.

Chociaż to tylko wstępny plan - zaznaczał Wojciech Olbryś, dyrektor MOSRiR-u.

- Większość stadionów, która była do tej pory budowana, to mniej więcej budowa była podzielona na pół. Były robione dwie trybuny i stadion był wtedy w tym zakresie oddawany do użytkowania - mówi Olbryś.

Ale najpierw przetarg na wykonawcę prac na stadionie. Wiceprezydent Michał Przepiera poinformował w środę, że urząd ogłosi go najprawdopodobniej w lipcu.