Z pomocy w naszym regionie korzysta prawie sto tysięcy rodzin. Niektórzy będą musieli jednak pieniądze zwrócić. To dlatego, że nie poinformowały o tym, że zmieniła się ich sytuacja m.in. materialna.

Rodziny, którym pomoc już nie przysługuje a pieniądze przyjmują, będą musiały je oddać - mówi Justyna Borzym, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Wojewódzkiego.

- Niekiedy okazuje się, że dana rodzina nieprawnie przyjmuje 500+. Dochodzi do takich sytuacji, gdy dany członek rodziny nie poinformuje o zmianie sytuacji dochodowej. Pieniądze mogą być rozkładane również na raty, w zależności jaka jest kondycja finansowa danej rodziny - tłumaczy Borzym.

W sytuacji w której rodzice się rozwiodą lub jedno z dzieci trafi do domu dziecka, również tracimy prawo do świadczenia - dodaje Justyna Borzym z Urzędu Wojewódzkiego.

Za luty - rodziny, którym 500+ nie przysługiwało, zwrócą 83 tysiące złotych. Jak informują urzędnicy - 10 tysięcy wniosków wciąż czeka na decyzję o przyznaniu pomocy finansowej. To sprawy rodzin dzieci, których co najmniej jeden rodzic pracuje za granicą.