Powinien odpowiadać jak każdy - mówił Mariusz Kuchta z Kukiz'15.

- Jeżeli są jakieś zarzuty, to ten pan powinien odpowiadać tak samo jak ja, jak redaktor, jak wszyscy, którzy tutaj siedzimy. I nie ma innej furtki - podkreślił Mariusz Kuchta.

W sprawie posła Gawłowskiego trzeba ważyć słowa. To sąd zdecyduje czy był winny czy też nie - przypomniał Marek Zakrzewski z Porozumienia Jarosława Gowina.

- Zarzuty są dość poważne, oczywiście nie przekreślam pana Gawłowskiego natomiast to, że Platforma działała w wielu dziedzinach na niekorzyść państwa polskiego było zauważalne przez całe osiem lat prowadzenia ich kadencji - ocenił Marek Zakrzewski.

Przewodniczący Sejmiku Województwa Kazimierz Drzazga z PiS mówił, że niepotrzebny cyrk polityczny - ze sprawy posła Gawłowskiego - robi jego obrońca, Roman Giertych.

- Co do pana Gawłowskiego: niestety, ja mu współczuję obrońcy, to jest żenujący spektakl ośmieszający całą naszą grupę polityczną - mówił Kazimierz Drzazga.

Krzysztof Rudzki z Wolnych i Solidarnych łączy sprawę posła Gawłowskiego ze sprawą bojkotu mediów publicznych przez zachodniopomorską Platformę Obywatelską.

- Zarzuty wobec pana Gawłowskiego są bardzo poważne i nie dziwię się, że koledzy z Platformy po prostu boją się bronić swojego kolegi w mediach, gdyż wiedzą, że - możliwe - za parę lat będą musieli się czerwienić przed kamerami - podejrzewał Rudzki.

Z kolei Artur Pomianowski z .Nowoczesnej ma pewne wątpliwości w sprawie aresztowania posła Gawłowskiego.

- Jest to dla mnie o tyle zastanawiające - absolutnie nie twierdząc, że coś tu ma miejsce z powodów politycznych - jak to jest możliwe, że skoro te zarzuty, przynajmniej te formułowane w mediach, są znane od czterech lat. I ktoś zna przez cztery lata potencjalne zarzuty, które mu grożą, sam chodzi do prokuratury chcąc złożyć zeznania, a po tym czasie dopiero się go aresztuje twierdząc, że jest groźba mataczenia... Jest to dla mnie dosyć niedorzeczne - argumentował Artur Pomianowski.

Według prokuratury poseł PO Stanisław Gawłowski miał przyjąć kilkaset tysięcy złotych łapówki za pomoc w ustawieniu przetargów w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji oraz luksusowe zegarki za obsadzanie stanowisk w Instytucie Meteorologi i Gospodarki Wodnej.

Sąd Rejonowy w Szczecinie zdecydował o tymczasowym areszcie dla polityka bo uznał, że śledczy wykazali niezależne od siebie dowody, które uprawdopodobniają jego wine.

W "Kawiarence politycznej" Radia Szczecin nie było polityka Platformy Obywatelskiej. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele tej partii przekazali informację, że nie będą przychodzić do naszego studia.