Młodzi ze Szczecina komentowali plan miasta w sprawie kredytu na niemal 900 milionów złotych, aby w ciągu najbliższych lat wystarczyło pieniędzy na inwestycje. A że tych inwestycji jest dużo to i kredyt niezbędny - mówiła Klaudia Król ze stowarzyszenia "Młodzi Demokraci"

- Kredyt trzeba będzie spłacić, ale nasze miasto będzie się rozwijało - oceniła Król.

Na to, że wiele innych miast się zadłuża zwracał uwagę Maciej Skowroński z Młodzieżowej Rady Miasta.

- Większość społeczeństwa zaciąga kredyty prywatnie, więc dlaczego miasto, które zrzesza to społeczeństwo nie mogłoby tego zrobić - stwierdził Skowroński.

Mateusz Czerwonka z Rady Osiedla Świerczewo też chwalił plan wzięcia kredytu.

- Wiadomo co potrzebne jest naszemu miastu. Potrzebny jest stadion i aquapark. Ja myślę, że jeżeli chcemy zatrzymać młodych ludzi to jest to potrzebne - uważa Czerwonka.

Przemysław Kabata z Forum Młodych PiS zwracał uwagę, że obecnie do końca nie wiadomo, na które inwestycje będą przeznaczone pieniądze z pożyczki.

- Dla pana Krzystka to jest bardzo dobre, jeżeli zaciągnie kredyt, bo przez 10 lat czy tam 9, które mu zostało maksymalnie rządzenia, no to on tam nie musi się tym przejmować. Później będzie problem - powiedział Kabata

Na zadłużenie miasta zwracał uwagę Marcel Duda z partii Korwin.

- Miasto może zacząć bankrutować. To jest taka polityka, która polega na tym, że najpierw kupić wyborców, na koszt ich własnych dzieci, a potem doprowadzić miasto do bankructwa, ale do tego czasu prezydent Krzystek już się z pensji nachapie i nie będzie go to interesowało - dodał Duda.

Urząd tłumaczy, że pożyczka jest konieczna, aby zrealizować inwestycje zapisane w wieloletnim programie. Może chodzić np. o budowę dróg, remonty torowisk czy stadionu.