Teraz potrzebne jest wsparcie finansowe, by opłacić transport. Ruszyła zbiórka w sieci. Właśnie zakończyła się akcja, którą zorganizował wspinacz ze Szczecina, Marcin "Yeti" Tomaszewski po powrocie ze swojej wyprawy do Katmandu. Tam spotkał małe dzieci, które aby dotrzeć do szkoły, długie kilometry, po śniegu, przemierzają boso.

Akcja przerosła oczekiwania organizatorów. Teraz w centrum wspinaczkowym Big Wall w Szczecinie trwa segregowanie i pakowanie darów. W sieci na portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka funduszy na pokrycie kosztów wysyłki odzieży oraz butów dla dzieci z Nepalu i Pakistanu. Celem jest również wsparcie akcji zaopatrujących szkoły w Pakistanie. Pieniądze, których potrzeba, zostaną przeznaczone na opłaty.

Najpierw cargo lotnicze, później jeepy i kilkudniowa karawana wysoko w góry do wioski, do Ghunsy. - Część darów będzie rozdysponowana po szkołach i ośrodkach opiekuńczych w okolicy Kathmandu - mówi współorganizator akcji Robert Paluch z Centrum Wspinaczkowego Big Wall, członek Szczecińskiego Klubu Wysokogórskiego. - To dopiero 1/10 tych paczek, które składujemy. To pokazuje, ile tego jest. Są ciepłe buty, czapki, szaliki, koce, grube swetry. Musimy to posegregować.

Teraz na koncie jest około 1,5 tys zł. Potrzeba prawie 25 tys. złotych. Zbiórka trwa. Tu więcej szczegółów.