- Chcemy transportować gaz LNG do Świnoujścia. Jeżeli PŻM będzie miał taką możliwość, to oczywiście, że chce przewozić gaz i być narodowym partnerem dla narodowego importera tego gazu - mówi zarządca komisaryczny w Polskiej Żegludze Morskiej Paweł Brzezicki.

- Zwróciliśmy się kilka lub kilkanaście miesięcy temu z prośbą do importera o możliwość nawiązania współpracy. To są dokumenty, które powoli robią się historyczne. Efekt to milczenie - dodaje Brzezicki.

Polska Żegluga Morska mogłaby kupić gazowce. To jedna z opcji współpracy lub być ich operatorem technicznym. - Takie statki buduje się w Korei Południowej. PŻM może kupić takie statki lub zamówić je w stoczni pod warunkiem, że otrzyma kontrakt przewozowy na taki wolumen gazu, który umożliwi sfinansowanie budowy i eksploatowanie tych statków - tłumaczy Brzezicki.

Według nieoficjalnych informacji, PGNiG szuka na rynku ośmiu gazowców, które mają dostarczać to błękitne paliwo ze Stanów Zjednoczonych.

Stanowisko PGNiG-e w sprawie możliwości transportu LNG do Świnoujścia przez PŻM poznamy w przyszłym tygodniu.