W pierwszej kolejności do placówek przyjmowane są dzieci osób, które walczą z pandemią koronawirusa, pilnują porządku publicznego oraz pracowników handlu i przedsiębiorstw produkcyjnych. W poprzednim tygodniu szczecińscy urzędnicy otworzyli testowo dwa żłobki: przy ulicy Niedziałkowskiego oraz Kostki-Napierskiego.

Od początku obecnego tygodnia swoje drzwi dla dzieci otwierają prawie wszystkie przedszkola. Działalność wznawiają również kolejne żłobki. Numer 5 (przy ulicy Kazimierza Królewicza) oraz numer 9 (przy ulicy Brytyjskiej). Z opieki będą mogły również skorzystać dzieci uczęszczające do żłobków numer 2, 3, 5, 6 oraz 7.

Urzędnicy zapewniają, że zdążyli odpowiednio przygotować placówki. Ograniczona została liczba dostępnych zabawek. Najmłodsi korzystają tylko z tych, które można dezynfekować. Poza tym wszystkie otwarte żłobki i przedszkola mają na stanie termometry bezdotykowe.

W każdej grupie przedszkolnej może być maksymalnie 12 dzieci. Kolejne szczecińskie żłobki mają wznowić działalność 25 maja.

W Stargardzie, Świnoujściu i Kołobrzegu działają już wszystkie miejskie żłobki i przedszkola. Obłożenie wciąż jest jeszcze niewielkie. Obłożenie w placówkach opiekuńczych w trzech największych miastach regionu poza Szczecinem jest dosłownie na poziomie kilkunastu procent.

Rząd pozwolił samorządom otworzyć żłobki i przedszkola blisko dwa tygodnie temu. Mimo to premier Mateusz Morawiecki postanowił utrzymać do 24 maja zasiłek opiekuńczy. Warto także dodać, że w Świnoujściu i Kołobrzegu gotowe przyjmować dzieci są już wszystkie przedszkola, ale nie ma nawet takiej potrzeby. I w Świnoujściu, i w Kołobrzegu jest bowiem jedno przedszkole zamknięte, bowiem rodzice nie zdecydowali się tam jeszcze na oddanie swoich dzieci.

Od dziś mogą być prowadzone indywidualne zajęcia w szkołach policealnych. Otwarte będą schroniska młodzieżowe, ośrodki sportowe i świetlice środowiskowe. To kolejne etapy powrotu z izolacji do szkół.