W głębokiej na ponad 23 metry komorze startowej widać już zarys tarczy tak zwanego wielkiego kreta, czyli maszyny, która ma wydrążyć tunel pod Świną.

- W tym momencie jesteśmy na etapie jej montażu. Przy pomocy dwóch dźwigów jest opuszczana w elementach składowych do komory i tam jest składana całość. Tam nastąpią próby i rozruchy, żebyśmy w marcu mogli rozpocząć drążenie. W tym momencie jesteśmy na kluczowym odcinku, od którego jest uzależniony sukces realizacji - mówi Sławomir Skraba, kierownik budowy.

Jak podkreśla wiceprezydent Świnoujścia Barbara Michalska, wszystkie prace idą zgodnie z harmonogramem.

- Maszyna przypłynęła w październiku. Teraz jest grudzień i jest już montowana. Nas interesuje harmonogram realizacji wykonawcy, jak również koszty, które na razie utrzymują się zgodnie z kontraktem. Na dziś żadne zagrożenia nie są zgłaszane - mówi Michalska.

Tunel pod Świną ma być gotowy w ostatnim kwartale 2022 roku.