Młody mężczyzna z piwem w dłoni wszedł do kościoła pw. św. Józefa na Pomorzanach, połamał krzyż i uderzył duchownego.

Do zdarzenia doszło w środę około 10. Parafianka powiadomiła księży z plebanii, że ktoś dewastuje przedsionek kościoła. Na miejsce zszedł ks. Marcin Nockowski.

- Zachowanie mężczyzny było co najmniej dziwne - relacjonuje na podstawie filmu z monitoringu ks. Dariusz Olszak z parafii pw. św. Józefa. - Podrygiwał, wskakiwał, pluł na ścianę, próbował wejść do środka, a kiedy nie mógł otworzyć drzwi szklanych, stał stary drewniany, zabytkowy krzyż z metalową pasyjką Pana Jezusa, wskoczył na to, połamał i wyszedł z kościoła.

- Gdy zobaczył duchownego, zawrócił - dodaje ks. Olszak. - Wrócił, wdał się z nim w dyskusję. W pewnym momencie z prawej pięści przywalił w lewą część twarzy, w policzek księdzu Marcinowi. Przyjechała policja, złapali gościa. Okazało się, że ks. Marcin miał wybity ząb. Na chirurgii szczękowej okazało się, że mam pękniętą żuchwę, krwiaka i jest potrzebna operacja.

Poszkodowany ksiądz przebywa w szpitalu, w czwartek przejdzie operację, czuje się dobrze. Jest bardzo obolały. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Zatrzymany, około 30-letni mężczyzna zniszczył w przedsionku kościoła drewniany zabytkowy 1,5-metrowy krzyż, elektryczną kadzielnicę i kropielnice.

Prawdopodobnie napastnik był pijany.