Najprawdopodobniej zawód miłosny i zazdrość o kobietę doprowadziły "człowieka-choinkę" do ataku w hurtowni mięsa w Warzymicach, gdzie uszkodził 20 samochodów na parkingu. To nieoficjalne ustalenia Radia Szczecin. Właściciel firmy nie komentuje na razie sprawy, szczegółów nie zdradza też policja.

Potwierdza jednak zatrzymanie - mówi Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

- Policjanci, którzy zajmowali się tą sprawą, przeglądali monitoring, ale nie tylko w miejscu, gdzie doszło do tego zdarzenia, ale także znajdujący się w pobliżu. W wyniku ich pracy został zatrzymany 32-letni mieszkaniec Szczecina - mówi Gembala.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy - dodaje Anna Gembala.

- Są to zarzuty uszkodzenia mienia. W tym przypadku kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Nie jest to pracownik tej firmy - mówi Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Zamaskowany mężczyzna poprzecinał opony w pojazdach - by nie można go było rozpoznać założył strój maskujący. Do ubrania miał przyczepione, między innymi gałęzie świerku.

Firma straty oszacowała na 60 tysięcy złotych.

Prokurator rozszerzył zarzuty o dopuszczenie się czynów chuligańskich. Mężczyzna ma dozór policyjny.