Ed Sheeran wydał czwarty album z serii płyt oznaczonych symbolami matematycznymi - tym razem przyszedł czas na znak równości. Jest to najbardziej dopracowane dzieło w dorobku wokalisty - materiał bardzo osobisty, składający się z gitarowych ballad, jak i tanecznych przebojów. Sheeran skwitował ten krążek w ten sposób: "Tematem płyty jest fakt, że skończyłem 30 lat, zostałem tatą, straciłem przyjaciela, staram się pogodzić pracę z małżeństwem. To rzeczy, które naprawdę wiele dla mnie znaczą." Artysta dodaje też, by każdy chociaż raz wysłuchał tej płyty w całości, utwór po utworze - bo ta kolejność nie jest przypadkowa i dopiero tak oddaje całą historię. Poprzedni album Eda "÷" zadebiutował od razu na pierwszym miejscu w Wielkiej Brytanii, zwyciężył na listach w wielu innych krajach, przyniósł mu też dwie nagrody Grammy. Ciekawe, jakie osiągnięcia czekają go za sprawą "=".