Wokalistka z Ińska, urodzona w Stargardzie, wraca do nas z czwartą płytą wydaną 10 lat po jej debiutanckim albumie "Add the Blonde".
Tym razem Margaret stawia na brzmienia popowe, a także na dwie różne strony życiowych doświadczeń, jak powiedziała: "Życie takie jest, że jak nie ma siniaków, nie będzie cekinów. Nie ma upadków, to trudno mówić o wzlotach. Gdybym nie robiła rzeczy stricte popowych, nie odwinęłabym się w drugą stronę, ku rapowi. Gdybym z kolei nie zajęła się rapem, nie odkryłabym nowej muzyki, którą teraz nagrywam. Jest we mnie pełna zgoda na tę sinusoidę, podążam za nią".
Artystka dodała też podczas wywiadu dla Radia Szczecin: "Czuję, że te "Siniaki i cekiny" są bardzo wyjątkowe dla mnie, też dlatego, że mój poprzedni album także był mocno pamiętnikowy, natomiast tam było dużo - i we mnie i w tym materiale, bo to się łączy - złości na to, co mnie spotkało. Myślę, że musiałam się wyzłościć, a teraz jestem w takim fajnym momencie akceptacji i to jest zupełnie inna perspektywa opowiadania tych historii".
Tutaj posłuchacie całej rozmowy z Margaret.
Tym razem Margaret stawia na brzmienia popowe, a także na dwie różne strony życiowych doświadczeń, jak powiedziała: "Życie takie jest, że jak nie ma siniaków, nie będzie cekinów. Nie ma upadków, to trudno mówić o wzlotach. Gdybym nie robiła rzeczy stricte popowych, nie odwinęłabym się w drugą stronę, ku rapowi. Gdybym z kolei nie zajęła się rapem, nie odkryłabym nowej muzyki, którą teraz nagrywam. Jest we mnie pełna zgoda na tę sinusoidę, podążam za nią".
Artystka dodała też podczas wywiadu dla Radia Szczecin: "Czuję, że te "Siniaki i cekiny" są bardzo wyjątkowe dla mnie, też dlatego, że mój poprzedni album także był mocno pamiętnikowy, natomiast tam było dużo - i we mnie i w tym materiale, bo to się łączy - złości na to, co mnie spotkało. Myślę, że musiałam się wyzłościć, a teraz jestem w takim fajnym momencie akceptacji i to jest zupełnie inna perspektywa opowiadania tych historii".
Tutaj posłuchacie całej rozmowy z Margaret.