Piłkarze Pogoni walczyć będą w czwartek o Puchar Polski. Szczecinianie w finale zmierzą się w Warszawie z Wisłą Kraków.
- Wiem, jaki to jest ważny mecz dla całego Szczecina, dla Pogoni. Ciężko na to przez ostatnie miesiące pracowaliśmy, żeby znaleźć się w finale, zagrać na Stadionie Narodowym. Jest to na pewno szczególny mecz dla mnie. Mogę powiedzieć, że to jest najważniejszy mecz w mojej karierze klubowej. Podchodzę do tego tak, że jestem wychowankiem Pogoni Szczecin, zaczynałem jako młody zawodnik i dlatego dzisiaj wiem, że ten mecz jest dla mnie bardzo ważny i dla mojej drużyny. I zrobię wszystko, żebyśmy ten puchar do Szczecina przywieźli. Tylko zwycięstwo w meczu da tą radość i prawdziwe szczęście dla Szczecina - powiedział Grosicki.
Portowcy po 14 latach ponownie zagrają o to cenne trofeum, którego jeszcze nigdy w historii nie zdobyli. Mecz na Stadionie Narodowym będzie szczególny dla pomocnika Dumy Pomorza Alexandra Gorgona, którego ojciec - Wojciech - 40 lat temu w stolicy w barwach Wisły Kraków wystąpił w finałowym pojedynku Pucharu Polski z Lechem Poznań, przegranym przez Białą Gwiazdę 0:3. Alexander Gorgon liczy, że jemu uda się wygrać z Wisłą i zdobyć Puchar Polski.
- Tata w finale niestety sukcesu nie odniósł, więc ja mam teraz 40 lat później tą szansę, żeby dokończyć to, co tata zaczął. Wiadomo, że tata jest wychowankiem Wisły, ale tutaj nie ma dwóch zdań, że jego serce zawsze bije dla tej drużyny, dla której jego syn gra. Więc mam, można powiedzieć, zielone światło od taty, żeby żeby zdobyć ten puchar - powiedział Gorgon.
Piłkarze Pogoni po raz czwarty w historii wystąpią w finale Pucharu Polski. Szczecinianie wszystkie trzy dotychczasowe finały przegrali 0:1 w 1981 roku z Legią Warszawa, 1982 roku z Lechem Poznań i w 2010 roku z Jagiellonią Białystok. Zła passa ma zostać przerwana w dzisiejszym finałowym meczu na Stadionie Narodowym w Warszawie. Portowców w stolicy ma wspierać ponad 20 tysięcy kibiców Dumy Pomorza. Na doping granatowo-bordowych fanów liczy 17-letni pomocnik Pogoni Adrian Przyborek.
- Wiadomo tak jak zawsze, zawsze kibice nas wspierają i dają nam dużo energii na boisku. Ja już nie mogę się doczekać tego dopingu, bo wiem jak, jak kibice będą zmotywowani do tego. Wiadomo fajnie byłoby w końcu wygrać ten puchar dla Pogoni i to będziemy chcieli zrobić. To będzie naprawdę wielkie święto i oby to święto trwało jeszcze kilka dni później - dodaje Przyborek.
Mecz Pogoni Szczecin z Wisłą Kraków w finale Pucharu Polski rozpocznie się o godzinie 16 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Finałowe spotkanie Portowców z Białą Gwiazdą będziemy transmitować w audycji "Halo stadion" od godziny 16.05.
Zobacz także
2024-07-10, godz. 08:39
Świt przed inauguracją. Czy zdążą z remontem?
Świt walczy z czasem o 2 ligę na swoim stadionie. Na obiekcie przy Stołczyńskiej trwają prace modernizacyjne, aby przystosować stadion do wymogów licencyjnych.
» więcej
2024-07-10, godz. 07:35
Dwóch lekkoatletów z regionu na juniorskich ME
Dwóch zachodniopomorskich lekkoatletów znalazło się w 68-osobowym składzie reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce juniorów do lat 18.
» więcej
2024-07-06, godz. 17:25
Pierwszy sparing Świtu przed ligą na plus
Piłkarze Świtu odnieśli zwycięstwo w pierwszym meczu sparingowym w letnim okresie przygotowawczym.
» więcej
2024-07-03, godz. 16:56
Dwie Polki odpadły z Wimbledonu
Magdalena Fręch przegrała z Brazylijką Haddad Maią 5:7, 3:6 w pierwszej rundzie tenisowego wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Dla Polki to już trzecia w karierze porażka z Brazylijką.
» więcej
2024-07-03, godz. 15:55
Kaczory dalej z Pogonią
Fabryka Papieru Kaczory z Wielkopolski również w najbliższym sezonie będzie Partnerem Wiodącym Pogoni Szczecin.
» więcej