Tomasz Grodzki, któremu prokuratura stawia zarzuty, uważa że ministrem sprawiedliwości powinien być Roman Giertych, który ma prokuratorskie zarzuty, a pomysł gorąco wspiera Stanisław Gawłowski, który w sądzie już odpowiada na prokuratorskie zarzuty. I pytanie: w co tu się gra?