Niemcy wzywają do zniesienia prawa weta w sprawach strategicznych dla UE, a to praktycznie jedyne skuteczne narzędzie gwarantujące niezależność decyzyjną krajów członkowskich. Czy taki scenariusz jest możliwy? Co by oznaczał dla Polski? I dlaczego część europosłów naszej opozycji ten postulat popiera?