PE szykuje grunt do zmian, których skutkiem byłoby przejęcie przez Unię kompetencji w obszarze gospodarki leśnej, która – zgodnie z traktatami - pozostaje dziś w wyłącznej gestii Polski. Rząd mówi twarde „nie”, ale jest pytanie: co stoi za planem, który w praktyce pozbawiłby nas wpływu na decyzje dotyczące 1/3 terytorium naszego kraju?