Na razie Wieczorek jest jedynym kandydatem.

Liberadzki powiedział jednak, że "wszystko może się zdarzyć". Europoseł wyjaśnił, że kandydaci nadal mogą się zgłaszać i niewykluczone, że któryś z nich zechce kandydować w ostatniej chwili.

- Zawsze się może zdarzyć tzw. kandydat "last minute" - powiedział w "Rozmowach pod krawatem". - Nie było żadnego konkursu typu "proszę zgłaszać kandydatów na przewodniczącego rady wojewódzkiej". Takiego ogłoszenia nie było. Nazwiska będzie się zbierać na początku konwencji.

Wybory odbędą się w sobotę podczas wojewódzkiej konwencji Sojuszu. - Na posiedzeniu konwencji wojewódzkiej wszystko może się zdarzyć - stwierdził europoseł.

Przeprowadzenie wyborów partia zarządziła na wniosek Dariusza Wieczorka, który od czasu zawieszenia byłego szefa SLD w regionie, Grzegorza Napieralskiego jest pełnomocnikiem Sojuszu w województwie. Jako jedyny zapowiedział również, że będzie się ubiegał o fotel przewodniczącego lokalnych struktur.

Władze SLD zawiesiły Napieralskiego za jego krytykę Sojuszu m.in. na naszej antenie. Sąd partyjny zdecydował o zawieszeniu go w prawach członka na trzy lata. Napieralski odwołał się od tego wyroku.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".