Polityk podkreślał, że obecnie jest to możliwe tylko ze wsparciem instytucji międzynarodowych, takich jak Rada Europy, która - jak zwracał uwagę Tarczyński - podjęła już rezolucję, w której nakazuje się Rosjanom zwrot samolotu po katastrofie smoleńskiej.

Jednocześnie poseł PiS mówił o zaniedbaniach poprzedniego rządu, który miał wyjaśnić przyczyny tragedii. Jak podkreślał, to była "masowa hipnoza wywołana przez ówczesną władzę, gdy do Polski wróciły zaplombowane trumny z ciałami ofiar, a rodzinom zabroniono ich otwierania".

- Wtedy Ewa Kopacz tłumaczyła, że jest prawo sanitarne i opowiadała kompletne bzdury. Widocznie ktoś narzucił tą narrację. Pamiętam konferencję Ewy Kopacz z Anodiną, kiedy mówiła, jak wspaniale im się współpracuje, jak dziękowała Putinowi i reszcie. Według mojej oceny, jest to forma dyplomatycznej zdrady. Te kłamstwa, które opowiadała o przekopywaniu ziemi. Całość tych elementów fundamentalnych, kiedy je zbierzemy, pokazuje, że absolutnie nie chcieli doprowadzić do tego, aby w Polsce na tym etapie sekcji zwłok w ogóle doszło do śledztwa i to jest przerażające - powiedział Tarczyński.

Polityk PiS ocenił, że zwrot wraku przez Rosjan jest kluczowy dla zamknięcia śledztwa i wyjaśnienia przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem.