Ja tylko nie dałem pokonać się Atlantykowi - tak swój sukces skomentował Aleksander Doba. Kajakarz z Polic, który zwyciężył w międzynarodowym plebiscycie Podróżnik Roku magazynu "National Geographic", wrócił z Malborka do Szczecina.
W czwartek rano na dworcu PKP czekały na niego tłumy przyjaciół i dziennikarzy.
- To nieprawda, że pokonałem Atlantyk. Ja go tylko przepłynąłem, nie dając się pokonać - powiedział Aleksander Doba. - W przyszłym roku mam zamiar znów wybrać się na Ocean Atlantycki, tym razem popłynąć z zachodu na wschód.
68-letni kajakarz z Polic jako pierwszy w historii przepłynął Ocean Atlantycki między jego najbardziej oddalonymi od siebie punktami, czyli z portugalskiej Lizbony na Florydę w USA. Podróżnik spędził w kajaku ponad pół roku. W tym czasie pokonał ponad 12 tysięcy kilometrów.
Aleksander Doba został wybrany Podróżnikiem Roku spośród dziesięciu nominowanych z całego świata. Otrzymał ponad pół miliona głosów.
- To nieprawda, że pokonałem Atlantyk. Ja go tylko przepłynąłem, nie dając się pokonać - powiedział Aleksander Doba. - W przyszłym roku mam zamiar znów wybrać się na Ocean Atlantycki, tym razem popłynąć z zachodu na wschód.
68-letni kajakarz z Polic jako pierwszy w historii przepłynął Ocean Atlantycki między jego najbardziej oddalonymi od siebie punktami, czyli z portugalskiej Lizbony na Florydę w USA. Podróżnik spędził w kajaku ponad pół roku. W tym czasie pokonał ponad 12 tysięcy kilometrów.
Aleksander Doba został wybrany Podróżnikiem Roku spośród dziesięciu nominowanych z całego świata. Otrzymał ponad pół miliona głosów.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/336622/2016-04-18_146104648519.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-18_146104644110.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-01-29_1454074081.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/336484/2016-04-14_146064380126.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-04-14_146064380110.jpg)