Polacy pewnie wygrali pierwszy mecz s Rio, a ich rywale przegrali, więc to Kantorowi i Łosiakowi dawano więcej szans na sukces. Tyle, że od pierwszej piłki uwidoczniła się przewaga rywali. Rosjanie po asie serwisowym prowadzili już 14:7. Byli skuteczniejsi w grze przy siatce (cztery bloki) i stąd przewaga. Po przerwie technicznej Polacy zdobyli trzy punkty, ale rywale poprosili o czas i znów byli bardzo groźni. Nikita Liamin co chwilę straszył ogromnym zasięgiem ramion i blokował ataki naszych siatkarzy. W efekcie Rosjanie pewnie wygrali I seta 21:14.

Drugi set bardziej wyrównany, ale nadal pod dyktando Rosjan, którzy byli prawie bezbłędni w ataku, a zdecydowanie skuteczniejsi w bloku. Na taką grę rywali Łosiak i Kantor nie znaleźli sposobu. Drugiego seta przegrali do 17.

Wcześniej z inną parą z Rosji przegrał drugi polski duet w siatkówce plażowej - Grzegorz Prudel i Mariusz Fijałek.

Kantor i Łosiak zachowali szanse awansu do kolejnej rundy, ale w środę (o 21.30 polskiego czasu) będą musieli pokonać parę z Holandii (Brouwer/Meeuwsen), która dwa dni temu ograła Rosjan.

Więcej o Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro można przeczytać w naszym specjalnym serwisie - www.radioszczecin.pl/rio