Polski mistrz świata z tego roku przegrał z najgroźniejszymi konkurentami w wyścigu medalowym. Jednym punktem wyprzedził go w klasyfikacji - żeglarz z Francji.
35-letni Piotr Myszka był jednym z kandydatów do medali. Polacy w klasie RS:X należą do światowej czołówki. W IO w Londynie brązowym medalistą wśród windsurferów zdobył Przemysław Miarczyński. Przed Rio Myszka i Miarczyński walczyli o jedno miejsce w reprezentacji i tę wewnętrzną walkę wygrał ten pierwszy. Przy okazji został też np. wiosną tego roku mistrzem świata.
W Londynie jednak od początku nie szło mu tak, jakby chcieli polscy kibice. Jeszcze w pierwszych sześciu wyścigach eliminacyjnych zajmował miejsce w czołówce, ale druga część rywalizacji to już dużo słabsze wyniki. W dwóch ostatnich zajmował 16. lokaty, a np. Francuz Pierre Le Coq był drugi i odrobił wcześniej poniesione straty.
Przed wyścigiem medalowym sytuacja była jasna. Złoto miał pewne Holender Dorian van Rijsselberrghe, a srebro Nick Dempsey z Wielkiej Brytanii. Za to o brąz mieli walczyć Myszka, Le Coq i Grek Vyron Kokkalanis. Polak wiedział, że brąz zapewniłaby mu lokata wyższa od najgroźniejszych konkurentów. Mógł też z nimi przegrać, ale nie znacznie.
Żeglarze długo czekali na odpowiedni do rywalizacji wiatr, ale przed 20 (polskiego czasu) w końcu ruszyli na trasę. Myszka od początku pilnował Francuza, a Kokkalanis wybrał inną trasę na akwenie i samotnie walczył o medal.
Polak w połowie rywalizacji stracił dobrą lokatę, wyprzedzili go konkurenci i nasz zawodnik w tym momencie nie miał medalu. Finisz nic nie zmienił. Francuz wpadł na metę na 7. pozycji, Grek na 8., a Polak na 9.
W Londynie jednak od początku nie szło mu tak, jakby chcieli polscy kibice. Jeszcze w pierwszych sześciu wyścigach eliminacyjnych zajmował miejsce w czołówce, ale druga część rywalizacji to już dużo słabsze wyniki. W dwóch ostatnich zajmował 16. lokaty, a np. Francuz Pierre Le Coq był drugi i odrobił wcześniej poniesione straty.
Przed wyścigiem medalowym sytuacja była jasna. Złoto miał pewne Holender Dorian van Rijsselberrghe, a srebro Nick Dempsey z Wielkiej Brytanii. Za to o brąz mieli walczyć Myszka, Le Coq i Grek Vyron Kokkalanis. Polak wiedział, że brąz zapewniłaby mu lokata wyższa od najgroźniejszych konkurentów. Mógł też z nimi przegrać, ale nie znacznie.
Żeglarze długo czekali na odpowiedni do rywalizacji wiatr, ale przed 20 (polskiego czasu) w końcu ruszyli na trasę. Myszka od początku pilnował Francuza, a Kokkalanis wybrał inną trasę na akwenie i samotnie walczył o medal.
Polak w połowie rywalizacji stracił dobrą lokatę, wyprzedzili go konkurenci i nasz zawodnik w tym momencie nie miał medalu. Finisz nic nie zmienił. Francuz wpadł na metę na 7. pozycji, Grek na 8., a Polak na 9.
Zobacz także
2016-03-10, godz. 08:23
Agnieszka Skrzypulec pozyskała sponsora na igrzyska w Rio
Armator promowy TT-line został oficjalnym sponsorem szczecińskiej żeglarki Agnieszki Skrzypulec na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.
» więcej
2016-03-06, godz. 21:04
Małgorzata Wojtyra z olimpijską nominacją
Małgorzata Wojtyra z BoGo Szczecin odetchnęła z ulgą. Rywalki nie wyprzedziły jej w rankingu olimpijskim w kolarskim omnium i uzyskała kwalifikację do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
» więcej
2016-03-06, godz. 18:33
Polska przegrała z Argentyną w Pucharze Davisa
Leonardo Mayer zdobył trzeci, decydujący punkt dla Argentyny w meczu z Polską w Gdańsku w I rundzie Pucharu Davisa grupy światowej.
» więcej
2016-03-05, godz. 17:05
Damian Zieliński w czwórce najlepszych sprinterów świata
Damian Zieliński z Piasta Szczecin awansował do półfinału rywalizacji sprinterów podczas mistrzostw świata kolarzy torowych. Zawody rozgrywane są na olimpijskim torze w Londynie.
» więcej
2016-03-03, godz. 11:03
Małgorzata Wojtyra: To mój największy sukces w karierze
Czekałam na to wiele lat - dodaje kolarka BoGo Szczecin, która w środowy wieczór została wicemistrzynią świata w kolarstwie torowym w Londynie.
» więcej