Tragedia podczas igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. 35-letni Stefan Hanze zmarł w wyniku odniesionych obrażeń w wypadku.
W piątek taksówka, którą Hanze wracał do wioski olimpijskiej uderzyła w betonowy mur. W wyniku wypadku doznał urazu czaszkowo-mózgowego. Był w stanie krytycznym. Podróżującemu z nim naukowcowi sportowemu Christianowi Kaedingowi nic się nie stało. We wtorek lekarze potwierdzili śmierć Niemca.
Niemieckie media wypominają, iż olimpijska lecznica nie była gotowa na przeprowadzenie skomplikowanej operacji neurochirurgicznej. Ratownicy musieli przewieźć rannego trenera do szpitala oddalonego o 20 km.
Stefan Hanze podczas igrzysk w Atenach w 2004 roku zdobył srebrny medal. W Rio pełnił rolę szkoleniowca.
Niemieckie media wypominają, iż olimpijska lecznica nie była gotowa na przeprowadzenie skomplikowanej operacji neurochirurgicznej. Ratownicy musieli przewieźć rannego trenera do szpitala oddalonego o 20 km.
Stefan Hanze podczas igrzysk w Atenach w 2004 roku zdobył srebrny medal. W Rio pełnił rolę szkoleniowca.
Zobacz także
2011-03-07, godz. 08:15
Hübner o strefie euro w Polsce
Europosłanka PO Danuta Hübner uważa, że Polska powinna jak najszybciej wstąpić do strefy euro. Eurodeputowana podkreśla, że nasz kraj powinien koncentrować się na spełnieniu warunków przyjęcia euro. Dlatego też - zaznaczyła…
» więcej
2009-04-02, godz. 13:44
Stargard dla Jana Pawła II
Stargard uczci pamięć Jana Pała II specjalnym koncertem chórów. Wystąpi m.in. zespół Lumen z Poznania. Koncert odbędzie się dziś o 20.00 w kościele św. Jana.
» więcej