Zakupy potrafią być perfidną pułapką. Szczególnie te większe. A jeszcze szczególniej, kiedy nie potrafimy nastroszyć kolców w obronie przed ofertami, zachętami, dopłatami i ubezpieczeniami. Albo jak nie mamy takich kolców. Tak się składa, że ja nie mam. I płacę za to gotówką.