Kapitan Gowin - 23.06.2021 Trochę mnie tu nie było... A dzisiaj Dzień Taty. I rocznica
Bez zbędnych wstępów. Jest święto - nawet dwa. Pierwsze to oczywiście Dzień Taty. Drugie - 23 czerwca roku nie pamiętam którego (słowo) zaczęliśmy nasze rozmowy w porankach na antenie. Wszystkiego dobrego!
Nieogolony, niewyspany, niewesoły, za to cyniczny, sfochowany, sfrustrowany, zdziwiony i wiecznie niezadowolony. Powinien się uśmiechać, ale jeśli to robi, to przez łzy. Kocha swoją rodzinę i jest miłośnikiem zwierząt, a także aktywności ruchowej, przede wszystkim boksu. Ale narzeka mówiąc nawet o tym, co lubi. Do tego wytyka absurdy i piętnuje głupotę - przede wszystkim swoją. Próbuje przy tym zachować dystans do siebie i przekonuje do tego też innych każdego ranka o 7.40. Mówią o nim, że pisze felietony, choć on nie znosi tego określenia, pełne satyry, cynizmu i złego humoru na dobry dzień w Radiu Szczecin.