Żyją obok nas, ich widok jest codziennością, ale przecież często nie patrzymy w ich stronę. Są brudni, podpici i natrętni. Bywa, że damy "grosz" lub kupimy bułkę, ale nawet wtedy nie zastanawiamy się jaką historię ma za sobą obdarowany przez nas człowiek. Nie wszyscy bezdomni przyzwyczaili się do swojej sytuacji, a są i tacy, którzy szukają w sobie siły by wyrwać się z tej beznadziei. Niestety często przegrywają tę walkę bo sami nie potrafią o siebie zawalczyć... Jeden z bezdomnych swoją historię opowiedział Katarzynie Wolnik - Saynie, a zrealizował ją Wawrzyniec Szwaja. "Niech mnie pani tylko wysłucha", ta opowieść dzisiaj po 22-ej.