Witold Chromiński jeden z najznakomitszych artystów fotografików powojennego Szczecina zmarł pod koniec lat 70-tych i pozostawił po sobie wiele znakomitych prac rozproszonych w czasopismach, archiwach i nielicznych książkach. Szczecińscy fotograficy starszego pokolenia znali go osobiści, reszta tylko o nim słyszała. Tak powoli stawał się legendą szczecińskiej fotografii , ale było coraz mniej osób, które go znały i widziały jego prace. Legenda powoli zaczęła się przekształcać w mit. Ktoś taki był i świetnie fotografował. Dowodów coraz mniej. I kiedy wydawało się, że pozostanie tylko legendą Paweł Miedziński historyk związany z Instytutem Pamięci Narodowej odkrywa go na nowo. Trafia na jego spuściznę uratowaną przez krakowską rodzinę i przywraca go Szczecinowi.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Małgorzaty Frymus, w realizacji dźwiękowej Aleksandry Mazur-Woronieckiej, zatytułowanego "Witold Chromiński -szczeciński fotograf". Premiera dziś po godzinie 21