Wypełniły go kompozycje polskich twórców, napisane specjalnie na tę okazję. Jak wyjaśniał Jakub Stefek, inspiracją była żydowska muzyka organowa. Organista zagrał je w stargardzkiej Kolegiacie - to było pierwsze w historii nagranie w tej świątyni na nowym instrumencie.

Organista opowiadał, że także w inny sposób zapisał się w historii Stargardu.

- Zaryzykowałem i mogę powiedzieć, że jeszcze zapisałem się przy okazji w historii Stargardu w inny sposób, bo podczas jednej nocy niestety był taki przypadek, że wśród maszyn pozostawionych, jedna zaczęła się palić. I dzięki temu, że byliśmy w tym kościele w tym czasie, to udało nam się podnieść alarm i ten pożar szybko został zdławiony. Ksiądz proboszcz powiedział, że odnotował ten fakt w kronikach parafialnych, także zapisałem się w historii tego instrumentu - mówił artysta.

Premiera albumu "The Echo of the Temple" odbędzie się 9 listopada, a niespełna miesiąc później - 4 grudnia, Jakub Stefek wykona te utwory na koncercie w Akademii Sztuki w Szczecinie.