Radio Szczecin
![Do Ińska zawitała też zaprzyjaźniona z festiwalem aktorka Ewa Kasprzyk. Fot. Paweł Płocharski [PR Szczecin/Archiwum]](serwis_informacyjny/pliki/2012/2012-08-14_1344934211.jpg)
Do Ińska zawitała też zaprzyjaźniona z festiwalem aktorka Ewa Kasprzyk. Fot. Paweł Płocharski [PR Szczecin/Archiwum]
Komedią "Być jak Kazimierz Deyna" rozpocznie się kolejny dzień 39. Ińskiego Lata Filmowego. Po projekcji filmu - spotkanie z jego twórcami: reżyserką Anną Wieczur - Bluszcz i odtwórcą tytułowej roli - Przemysławem Bluszczem.
Film "Być jak Kazimierz Deyna" do kin wchodzi dopiero jesienią, ale uczestnicy festiwalu będą mogli zobaczyć go właśnie we wtorek o godz. 11.
- To nostalgiczny powrót do czasów PRL-u - opowiada Przemysław Lewandowski, dyrektor Ińskiego Lata. - Jak ktoś pamięta takie komedie, jak "Ile waży koń trojański" czy "Wszystko, co kocham" to ten film doskonale wpisuje się w ten trend.
Na wtorek zaplanowano również przedpremierowy pokaz filmu "Political Dress" Judyty Fibiger. To opowieść o modzie, jako manifeście wolności.
Do Ińska zawitała też zaprzyjaźniona z festiwalem aktorka Ewa Kasprzyk.
- Tutaj człowiek nie może się zawieść. Przyjeżdża i wie, że będzie dobrze. Tym razem też tak jest - przyznaje aktorka. - Nie ma zadęcia, noszenia się czy czerwonych dywanów, a jest tak po domowemu.
Tym razem Ewa Kasprzyk towarzyszy swojej córce Małgorzacie i jej zespołowi Masz Misz, który w środę wystąpi w klubie festiwalowym.
- To nostalgiczny powrót do czasów PRL-u - opowiada Przemysław Lewandowski, dyrektor Ińskiego Lata. - Jak ktoś pamięta takie komedie, jak "Ile waży koń trojański" czy "Wszystko, co kocham" to ten film doskonale wpisuje się w ten trend.
Na wtorek zaplanowano również przedpremierowy pokaz filmu "Political Dress" Judyty Fibiger. To opowieść o modzie, jako manifeście wolności.
Do Ińska zawitała też zaprzyjaźniona z festiwalem aktorka Ewa Kasprzyk.
- Tutaj człowiek nie może się zawieść. Przyjeżdża i wie, że będzie dobrze. Tym razem też tak jest - przyznaje aktorka. - Nie ma zadęcia, noszenia się czy czerwonych dywanów, a jest tak po domowemu.
Tym razem Ewa Kasprzyk towarzyszy swojej córce Małgorzacie i jej zespołowi Masz Misz, który w środę wystąpi w klubie festiwalowym.
