W nocy z wtorku na środę, kompromis osiągnęli negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i krajów członkowskich. Ustalili maksymalne stawki hurtowe, według których będą się rozliczać operatorzy sieci komórkowych z krajów unijnych.

To był ostatni brakujący element w układance, porozumienie było od dawna wyczekiwane. Europoseł Michał Boni, który zajmował się tą sprawą w Parlamencie, poinformował, że porozumienie wyznacza maksymalne stawki hurtowe, według których będą rozliczać się operatorzy sieci komórkowych z unijnych krajów.

- Ono jest kluczowe, jeśli od czerwca tego roku mamy mieć roaming tak jak w domu, gdy wyjeżdżamy za granicę i z punktu widzenia wszystkich operatorów jest istotne, jakie będą stawki maksymalne - skomentował w rozmowie z Polskim Radiem europoseł Michał Boni.

Najtrudniejsze rozmowy dotyczyły pułapów cenowych za przesył danych, czyli korzystanie z internetu w komórce. Ostatecznie ustalono, że stawki będą stopniowo obniżane przez 5 lat. Natomiast niewielkie, maksymalne ceny hurtowe za połączenia telefoniczne i SMS-y będą niezmienne i zaczną obowiązywać od połowy czerwca, gdy roaming zostanie w Unii całkowicie zlikwidowany. Teraz, ustalenia negocjatorów muszą jeszcze zaakceptować unijne rządy i Parlament Europejski na sesji plenarnej, ale powinna to być jedynie formalność.