Analitycy podkreślają, że blokady włoskich portów domaga się również 60 procent Włochów głosujących na przychylną przyjmowaniu migrantów lewicę. Sondaż przeprowadzono trzy dni temu, a więc zanim do Italii przypłynęła w piątek na 10 statkach rekordowa liczba 7 tysięcy przybyszów.

Blisko 80 procent badanych sądzi, że zamiast przyjmować migrantów we Włoszech należy pomóc krajom, z których przybywają. Z hasłem „Pomagajmy im, ale u nich w domu” wystąpił kilka dni temu szef rządzącej Partii Demokratycznej Matteo Renzi.

Domagał się również ustalenia górnego limitu liczby przyjmowanych migrantów. Unia Europejska, podobnie jak rządy Niemiec, Francji, Hiszpanii i Malty, odrzuciły włoski postulat, by przewożące migrantów statki pod obcą banderą zawijały do swoich portów macierzystych. Nie zgodziły się też na przejęcie od Włoch migrantów ekonomicznych, którzy stanowią 80 procent wszystkich.