Rakieta wystartowała kwadrans przed godziną 22 czasu polskiego. Z bezpiecznej odległości jej odpalenie oglądały tłumy ludzi, a bezpośrednią transmisję przeprowadziły najważniejsze amerykańskie stacje telewizyjne. Z powodu silnego wiatru start został opóźniony o ponad dwie godziny.

Misja rakiety kosztowała 90 milionów dolarów, trzykrotnie mniej niż dotychczasowe podobne przedsięwzięcia. Falcon Heavy, dzięki zamontowanym dwudziestu siedmiu silnikom, może wynieść w kosmos ponad 60 ton ładunku. Lot jest testem możliwości rakiety.

Znajdujący się na pokładzie samochód Tesla służy jako balast oraz, jak podkreślają amerykańskie media, jest reklamę firmy Elona Muska. Za kierownicą auta umieszczono manekin kierowcy z kosmicznym skafandrze.

Falcon Heavy leci teraz w stronę Marsa. Dwie pierwsze człony rakiety, zgodnie z planem oddzieliły się i wylądowały na ziemi. Trzeci, miał trafić ma umieszczoną na oceanie specjalną platformę. Jednak według wstępnych informacji lądowanie się nie udało.