Prezydent mówił o tym w Katowicach na spotkaniu z mieszkańcami miasta. Andrzej Duda przypominał znaczenie zrywów niepodległościowych.

- W efekcie po III Powstaniu doprowadziły do tego, że duża część, najważniejsza część Górnego Śląska stała się częścią Rzeczypospolitej. Stało się to dzięki determinacji i zdecydowaniu, dzięki temu, że Ślązacy czuli się Polakami, czuli swój związek z Polską i do Polski chcieli. Tak bardzo pragnęli, że gotowi byli trzy razy z bronią w ręku o Polskę walczyć, żeby móc w Polsce żyć - powiedział.

Do trzech powstań śląskich doszło w latach 1919-21. Było to trzykrotne zbrojne wystąpienia polskiej ludności Górnego Śląska przeciw Niemcom. Działania miały na celu włączenie regionu w granice powstającego państwa polskiego.

Podczas wizyty na Śląsku prezydent apelował też o współdziałanie władz i sił politycznych w Polsce. Tylko wtedy - jak zaznaczył - Polsce uda się wyjść z kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa.

Mówił, że tylko mądrym współdziałaniem władz - bez awantur, kłótni, przeszkadzania i szkodzenia sobie nawzajem - uda się uratować miejsca pracy w Polsce. Dodał, że "przede wszystkim będzie się dało tworzyć nowe miejsca pracy i będzie się dało otworzyć mądre, sprzyjające rozwojowi kraju ustawodawstwo".

Podczas wizyty na Śląsku prezydent odwiedził Sosnowiecki Park Naukowo-Technologiczny. Wcześniej otworzył wcześniej komendę państwowej miejskiej straży pożarnej w Bytomiu, której budowa kosztowała 23 miliony złotych.

Przekazał także promesy na zakup kilkudziesięciu samochodów ratowniczo-gaśniczych, które trafią do jednostek ochotniczej straży pożarnej w województwie śląskim. Także w Bytomiu Andrzej Duda spotkał się z ratownikami górniczymi.

- Niesienie pomocy do ostatniej chwili, do ostatniego tchnienia to powołanie ratowników górniczych i towarzyszy im w codziennej służbie - mówił prezydent.

Wcześniej Andrzej Duda złożył wieniec przed pomnikiem Poległych na Służbie Ratowników Górniczych.