Na środę premier zaprosił na spotkanie szefów wszystkich sił politycznych reprezentowanych w Sejmie.

Wicemarszałek Terlecki powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że o wspólne stanowisko może być jednak trudno ze względu na "totalność opozycji, ale może w tej sprawie akurat uda się wypracować wspólne stanowisko" - mówi polityk PiS.

Ryszard Terlecki dodaje, że Polska jako lider regionu musi jasno wyrazić swoje stanowisko w sprawie Białorusi. Dodał, że nasz kraj musi być przygotowany zarówno na scenariusz zmian na Białorusi, jak i na pozostanie na stanowisku Aleksandra Łukaszenki.

Oprócz klubu PiS udział w spotkaniu zapowiedzieli przedstawiciele m.in. Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL.

Udział KO zapowiedziała w rozmowie z dziennikarzami wiceszefowa klubu Katarzyna Lubnauer. Spotkanie ma się odbyć w środę w Kancelarii Premiera. Jak mówiła Katarzyna Lubnauer, kwestia Białorusi powinna łączyć rządzących i opozycję. Powiedziała też, że przedstawiciele KO pójdą na spotkanie z premierem porozmawiać o pomocy unijnej dla białoruskiej opozycji, wsparciu dla Biełsatu i o tym, jak się powinna zachować Polska wobec tych Białorusinów, którzy będą ubiegali się o azyl polityczny w Polsce.

Na spotkaniu pojawi się też delegacja Lewicy. Szef klubu Krzysztof Gawkowski powiedział, że do Kancelarii Premiera pójdzie Robert Biedroń, szef stałej podkomisji ds. Białorusi w Parlamencie Europejskim oraz członek sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Krzysztof Gawkowski uważa, że tego typu rozmowy powinny się odbywać cyklicznie.

Udział w spotkaniu dotyczącym sytuacji na Białorusi zapowiedzieli też przedstawiciele Koalicji Polskiej-PSL-Kukiz'15.

14 sierpnia w Sejmie premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan "Solidarni z Białorusią". Przewiduje on między innymi stypendia dla studentów, ułatwienia w przyjeździe do Polski, wsparcie niezależnych mediów. Polska ma przeznaczyć na ten cel 50 milionów złotych.